Tarty chrzan - przepisy

Tarty chrzan - zrób sam!

Nie musimy nikogo przekonywać, że samodzielnie przygotowany chrzan ma zdecydowanie więcej pozytywnych właściwości niż odpowiednik ze sklepu, choćby z powodu braku konserwantów. Z ok. 1 kg uzyskamy 3 słoiczki, zatem proponuję ścierać chrzan częściej, ale mniej, żeby się nie utleniał i nie tracił mocy. Korzenie warto namoczyć na 30 min  w zimnej wodzie, co nada im jędrności i ułatwi ścieranie. Robimy to zawsze przy otwartym oknie. Na dno miski wyciskamy porcję soku z cytryny i co jakiś czas kolejną porcję do tartego chrzanu, mieszamy – bez kwaśnego dodatku będzie ciemniał (można użyć też octu lub kwasku cytrynowego). Na koniec doprawiamy do smaku cukrem i solą, rozrzedzamy kilkoma łyżkami wrzątku. Możemy też wymieszać go  z octową wrzącą zalewą podobną do tych, które wlewamy do przetworów, dodać łyżkę oleju i miodu zamiast cukru. 

Tarty chrzan - co zamiast tarki?

Każdy ulega pokusie, żeby wszystko robić szybciej. W niejednym domu zdarzyło się wrzucić obrane korzenie do jakiegoś mechanicznego urządzenia trącego: eteryczne możliwości chrzanu są tak gigantyczne, że doprowadzają do płaczu cały dom. Jeśli jednak nie macie cierpliwości do zwykłej tarki i nie boicie się łez, można skorzystać z maszynki do mięsa z najdrobniejszym sitkiem lub elektrycznej tarki. Blendery zwykle są za słabe, zbyt grubo rozdrabniają. Słyszeliśmy nawet o osobach, które korzystają z wolnoobrotowych wyciskarek do soków – mieszają po prostu odciśniętą pulpę z zebranym w pojemniku sokiem; taki chrzan ma ponoć najbardziej „puszystą„ konsystencję, a samo urządzenie nie uwalnia całego jego aromatu. 

Tarty chrzan - na Wielkanoc

Choć młode pokolenie na co dzień chętniej sięga po wasabi, w czasie świąt swojski tarty chrzan czy ćwikła nadal mają wielkie powodzenie. Szkoda, że tak sporadyczne, bo warto przypomnieć, że korzeń chrzanu to jeden z najsilniejszych naturalnych antybiotyków. W medycynie ludowej wykorzystywano go do leczenia kaszlu, dolegliwości żołądkowych i niepowodzeń łóżkowych. Chrzanowe liście mają silne właściwości antyseptyczne, łagodzą bóle stawów, przedłużają także trwałość jedzenia – właśnie dlatego pieczono na nich bochny chleba, które często musiały przetrwać 2 tygodnie. I to dzięki nim kiszone ogórki zachowywały jędrność przez całą zimę. 

Polecane przepisy