Zwyczaj podawania deseru, czyli słodkiej potrawy kończącej posiłek wywodzi się z XVII wiecznej Francji. Początkowo deser wcale nie musiał być słodki, raczej starano się mieszać potrawy słodkie z wytrawnymi. Ówczesne desery to owoce, kompoty czy sery, a także ciasta i ciasteczka, które jednak odbiegały składem od znanych nam obecnie. Z czasem nową modę przejęły klasy wyższe innych europejskich krajów, a w okresie oświecenia desery zaczęły przypominać współczesne słodkości. W książce kucharskiej pt. „Kucharz doskonały” z 1783 r., jej autor, Wojciech Wielądko zamieścił przetłumaczone przepisy na ciekawe desery o zdecydowanie słodkim smaku popularne w ówczesnej Francji
Listę prostych deserów otwierają galaretki, budynie i kisiele. Każdy z nich może stanowić pełne danie, ale zdecydowanie lepiej smakuje „podrasowany” dodatkiem świeżych owoców albo ich suszonych odpowiedników. Łatwe desery z niczego to także te na bazie bitej śmietany, która urozmaici galaretkę czy sałatkę owocową, ale również podana może zostać sama – z rodzynkami, posypana odrobiną kawy czy wiórkami czekoladowymi albo w wersji ciemnej, przyrządzona z kakao.
Desery łatwe w wykonaniu wcale nie muszą być trywialne. Przykładem niech będą tu wykwintne praliny z masła orzechowego – nietrudno je przyrządzić, po prostu odpowiednio mieszając wszystkie składniki, a w efekcie otrzymujemy pyszny deser, który ładnie zapakowany nadaje się nawet na prezent.
Proste desery na lato to przede wszystkim desery na zimno przygotowane na bazie lodów. Najłatwiej oczywiście nałożyć lody do pucharków, dodać sezonowe owoce oraz bitą śmietanę i już można raczyć się smacznym i chłodzącym posiłkiem. Na upały doskonałe też będą domowe sorbety, czyli po prostu zamrożone soki wyciskane ze świeżych owoców. Niezwykle proste w wykonaniu, a przy tym zdrowe i niskokaloryczne. Z kolei wymagająca nieco wysiłku i wprawy rolada lodowa to efektowny deser lodowy na specjalne okazje, wcale nie tak trudny w wykonaniu, jak mogłoby się wydawać.
Z uwagi na brak konieczności włączania piekarnika, co może być bardzo nieprzyjemne podczas letnich upałów, w czasie wakacji chętnie serwujemy również ciasta bez pieczenia. Przepisy na słodkości takie jak pyszny snickers, słodko-słona krówka z krakersami czy sernik na zimno z różnymi dodatkami to najczęściej używane w porze letniej receptury na domowe desery. Wszystkie te pyszności muszą jednak być przygotowywane tuż przed spożyciem i bezwzględnie przechowywane w lodówce – o zatrucia pokarmowe w czasie gorącego lata nietrudno.
Walentynkowe desery w kształcie serca, urodzinowe torty, imieninowe babeczki czy karnawałowe faworki i pączki, często spożywa się w towarzystwie win. Jakie jednak wina podawać się powinno do deserów? Na pewno słodkie, to jednak, czy będzie to wino białe, czy czerwone zależy od konkretnej potrawy. W przypadku ciastek z kremem, bitą śmietaną czy owocami doskonałym dodatkiem będzie wino białe, natomiast cięższe, ciemne desery czekoladowe czy korzenne, lepiej komponują się z winem czerwonym. Do galaretek z owocami i lekkich pianek pasuje również wino musujące, a w przypadku szczególnie „ciężkich” tortów z ciemnymi kremami, wiśniami i czekoladą – doskonałe okazać może się nawet porto.
Desery, które goszczą na naszym stole są bardzo różne. Z jednej strony serwujemy desery nawiązujące do tradycyjnej kuchni polskiej – pączki, oponki czy faworki mają swoich wiernych i stałych wielbicieli. Z drugiej jednak, eksperymentujemy. Naszą inspiracją są desery włoskie, takie jak panna cotta czy kremowe tiramisu, ale też amerykańskie pancakes i muffinki oraz francuskie suflety. Desery to dobre pole do eksperymentów. Nie są aż tak pracochłonne jak ciasta, a zaspokajają apetyt na coś słodkiego. Najlepiej smakują z filiżanką czarnej kawy – dobrze równoważy słodycz! Desery nie powinny również być zbyt duże, tak by nie było nam za słodko.
