Pączki czy faworki? Nie możecie się zdecydować? Przygotujcie 2 w 1, czyli faworki z ciasta drożdżowego! To prawdziwy smakołyk, który powinniśmy jeść znacznie częściej, niż tylko w Tłusty Czwartek. Puszyste, wyrośnięte ciasto, smakuje jak z babcinej kuchni i pozwala przenieść się w sentymentalną podróż do czasów dzieciństwa. Oto najprostszy przepis, który zawsze się udaje!
istock
(średnia 4.46 z 166 głosów)
Ciasto drożdżowe: Z drożdży, łyżki cukru i odrobiny letniego mleka zrobić rozczyn. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia (ok. 15 minut). Margarynę roztopić, wystudzić. Połączyć z mąką, wbić jajka i pozostały cukier i mleko. Dodać rozczyn. Wszystko wymieszać, wyrobić. Pozostawić przykryte do podwojenia objętości w ciepłym miejscu.
Smażenie faworków: Po tym czasie, ciasto cienko rozwałkowywać, wycinać faworki, smażyć na głębokim oleju z obu stron. Osączyć na ręczniku papierowym z nadmiaru tłuszczu i posypać cukrem pudrem.
Porady
- Aby faworki nie chłonęły tłuszczu podczas smażenia, warto dodać do ciasta odrobinę octu, wódki lub spirytusu.
- Jeśli lubimy bardziej aromatyczne słodycze, do ciasta na faworki możemy zetrzeć skórkę z cytryny lub pomarańczy.
- Przed podaniem można posypać faworki cukrem pudrem lub oblać lukrem. Inną pyszną wersją są faworki w czekoladzie, posypane wiórkami kokosowymi.
- Gotowe faworki drożdżowe należy trzymać pod przykryciem, aby jak najdłużej pozostały miękkie i puszyste.
Jak zrobić faworki drożdżowe? Receptura jest identyczna, jak przepis na pączki. Wystarczy więc mąka, drożdże, mleko, masło, jajka, cukier i odrobina spirytusu bądź octu. Z tych składników zagniatamy klasyczne ciasto drożdżowe, które następnie wałkujemy i wycinamy z niego radełkiem lub nożem długie paski. Każdy z pasków nacinamy na środku i przez powstałą dziurkę przekładamy jeden koniec ciasta, wywijając go na drugą stronę. Tak przygotowane faworki smażymy na głębokim tłuszczu.
Wielu z nas zastanawia się jak długo i na jakim tłuszczu smażyć faworki. Kluczową kwestią jest tutaj temperatura dymienia konkretnego typu oleju. Musimy wybrać taki, który ma jak najwyższy punkt dymienia, czyli powyżej 220 stopni. Sprawdzi się do tego olej rzepakowy lub kokosowy. Klasyczny przepis na faworki, jaki robiły nasze babcie i mamy, zakłada smażenie ich na smalcu.
Jakikolwiek tłuszcz wybierzemy, należy pamiętać, że nie może być on zbyt mocno rozgrzany, gdyż faworki z zewnątrz będą się paliły, a w środku pozostaną surowe. Nie może jednak być też za mało rozgrzany, gdyż zbyt niska temperatura sprawi, że faworki będą chłonęły tłuszcz jak gąbka. Idealna temperatura tłuszczu do smażenia faworków to 175-180 stopni Celsjusza. Jeśli tłuszcz przekroczył tę temperaturę, można zmniejszyć szybko jego temperaturę, wrzucając do środka kawałek surowego ziemniaka.
Jeśli przygotowaliśmy więcej ciasta drożdżowego, możemy zrobić z niego wiele innych smażonych lub pieczonych smakołyków. Najpopularniejszym pomysłem są oczywiście pączki, zarówno te z głębokiego tłuszczu, jak i fit pączki z piekarnika. My szczególnie polecamy klasyczne domowe pączki z marmoladą, ale także te z budyniem lub z bitą śmietaną. Jeśli nie mamy ochoty na tradycyjne pączki, z tego samego ciasta możemy usmażyć też oponki lub racuchy. Z ciasta drożdżowego wyjdą też wspaniałe rogaliki, drożdżówki i strucle.
Komentarze