Możesz uczęszczać do niej nie wychodząc z domu - to jeden z wielu plusów zapisania się na kurs wegańskiego pieczenia. Od teraz wasze wypieki będą zawsze udane i pyszne!
Szkoła pieczenia wegańskich słodkości
Szkoła nosi miano Physalis i założyło ją dwóch cukierników - Sabina Hambarava i Alexey Korotkevich. Na stronie szkoły piszą: "Veganism becomes a luxury with Physalis" ("Weganizm staje się luksusem z Physalis"). I rzeczywiście, patrząc na eleganckie, finezyjne wypieki trudno uwierzyć, że są w 100% wegańskie.
Do tego Hambarava i Korotkevitch postanowili całkowicie zrezygnować z dodatku sztucznych barwników czy oleju palmowego. Piękne słodkości mają być zdrowe, wykonane ww 100% z naturalnych składników. Założeniem szkoły jest też dostępność - dla wszystkich, z każdego miejsca na świecie. Oczywiście znacznie ogranicza ją cena kursu. 9-tygodniowy kurs pieczenia kosztuje 1500 euro, można zapisać się na niego na stronie physalisvegan.com.
Za te pieniądze specjaliści nauczą was jak piec ciasta i makaroniki, a nawet w jaki sposób stworzyć "lustrzaną", błyszczącą polewę. Twórcy szkoły chcą udowodnić, że da się stworzyć nowoczesne wypieki bez używania składników odzwierzęcych. Dzięki temu przełamują stereotypy, a wszyscy amatorzy pieczenia, zarówno profesjonaliści, jak i domowi cukiernicy mogą poszerzyć swoją wiedzę i stworzyć desery, które zachwycają.
Komentarze