Śliwki w occie to świetna przekąska, która dobrze komponuje się z daniami mięsnymi. Najlepiej przygotować je późnym latem i wczesną jesienią, kiedy to przypada sezon na te owoce, a my często nie mamy pomysłu, co zrobić z ich nadmiarem. Dodatkowo do zalewy możemy dodać goździki, dzięki którym nasze owoce będą jeszcze bardziej aromatyczne. Świetną wariacją są śliwki w słodko–kwaśnej zalewie, które mogą być uzupełnieniem dań wytrawnych. Poniżej podajemy przepis na śliwki w occie jak u babci.
StockFood
(średnia 4.03 z 271 głosów)
Zalewa do śliwek w occie: wodę wlewamy do garnka, wsypujemy cukier, wlewamy ocet i dorzucamy goździki. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy pod przykryciem ok. 5 minut.
Przygotowanie śliwek: myjemy je i kroimy na połówki, usuwamy pestki. Przekładamy do słoików.
Marynowanie i pasteryzacja: śliwki zalewamy przestudzoną, ale wciąż dość ciepłą zalewą, zakręcamy słoiki i wstawiamy do zimnego piekarnika. Ustawiamy temperaturę 120 stopni (grzanie góra–dół) i włączamy piekarnik. Od momentu nagrzania piekarnika mierzymy czas 10 minut i wyłączamy piekarnik. Śliwki w occie pozostawiamy do ostygnięcia w piekarniku. Z przepisu wyjdą nam 4 słoiki o pojemności ok. 350 ml.
Porady
- Do przyrządzenia śliwek w occie najlepsze będą węgierki, to z nich tradycyjnie robi się te przetwory.
- Najsmaczniejsze śliwki w occie wychodzą z zalewą przygotowaną na bazie octu 10-procentowego. Jeśli jednak wolimy mniej kwaśne przetwory to równie dobre wyjdą z octu 6-procentowego.
- Śliwki w occie swój smak zawdzięczają przyprawom – korzenne dodatki świetnie je uzupełniają. Zarówno w przepisie babci, jak i popularnych przepisach siostry Anastazji pojawiają się cynamon, goździki, a nawet anyż i liście laurowe.
- Owoce tuż po umyciu dobrze jest wypestkować – to zabierze nieco więcej czasu, ale taki przepis na śliwki w occie bez pestek cieszy się największą popularnością w domowych spiżarniach babci i mamy. Później nie musimy już nic z przetworami robić, a po prostu używać do innych dań. W takiej formie przechowają się też dłużej.
- Do czasu przygotowania przepisu należy doliczyć leżakowanie słoików.
Powyższy przepis na śliwki w occie to propozycja bez gotowania owoców i mieszania ich z syropem z zalewy. Należy jednak uwzględnić wtedy pasteryzację słoików. Jeśli chcemy uniknąć tego procesu, zróbmy octowe śliwki z marynatą, którą pierwszego dnia zalewamy wypestkowane owoce, drugiego dnia zlewamy, podgrzewamy płyn i znowu wlewamy do słoików. Czynność powtarzamy przez 2 kolejne dni, tak by czwartego dnia śliwki w słoikach zalać wrzącą marynatą. Dobrze zakręcić i odstawić na dobę dnem do góry.
Jeśli nie przepadamy za śliwkami w occie, które mają charakterystyczny – nieco kwaskowaty i raczej wytrawny smak, to możemy przygotować te same owoce w słodko–kwaśnej zalewie. Zasada ich przygotowania jest niemal taka sama – z tą różnicą, że dodaje się więcej składnika nadającego całości słodkiego smaku. Najczęściej jest cukier, ale równie dobrze możemy wykorzystać też miód (najlepiej wielokwiatowy), ksylitol, stewię lub erytrol. Oprócz tego do śliwek w słodko–kwaśnej zalewie dobrze jest dołożyć także cynamon i goździki. Śliwki te świetnie sprawdzą się jako dodatek do wytrawnych dań, a także przygotowania aromatycznych sosów.
Dużą popularnością cieszą się także śliwki w słodkiej zalewie, które można wykorzystywać do deserów – ciast, koktajli, a także kompotu. Zalewę w podstawowej, tradycyjnej wersji robi się z wody i cukru, w ogóle nie dodaje się octu. Jeśli chcemy, żeby miały bardziej wyrazisty smak, możemy dodatkowo dorzucić kilka goździków lub odrobinę cynamonu, laskę wanilii. Ciekawą propozycją będzie też przyprawa piernikowa, najlepiej domowa. Takie śliwki będą idealne do zimowych i świątecznych wypieków. Możemy też wykorzystać cukier wanilinowy, które nadaje całości charakterystycznego słodkiego posmaku.
Komentarze