Łosoś prosto z piekarnika, a do tego jarmuż podkręcony smakiem sezamu i świeżego imbiru. Całość jest lekka, orzeźwiająca, ale sycąca. W dodatku taki łosoś na obiad uda się nawet amatorom w kuchni!
Fot. Artur Rogalski, Stylizacja: Anna Borowska
(średnia 4.48 z 158 głosów)
Porady
>>> Nadal nieprzekonanym do jarmużu proponuję świeży szpinak lub – bardzo mało znaną w naszej kuchni – kapustę bok choy.
>>> Łososia natomiast może zastąpić każda tłusta ryba, byle była upieczona.
>>> Ja – zamiast ryby – lubię sięgać po tofu. Odsączone z zalewy kroję w plastry, doprawiam np. curry, solą, miodem i odstawiam na 20 min. Lekko obtaczam w mące i smażę na złoto np. na oleju kokosowym.
Zobacz też: Sałatka z jarmużu, pestek granatu i kaszy gryczanej
Komentarze