Zapewne każdy z was zna te owoce, ale zwykle spotykacie je w sklepie pod inną, suszoną postacią. To nic innego, jak żurawina. Jest bardzo cenna dla naszego zdrowia, ale ciągle zbyt mało doceniana. Nie tylko wspaniale smakuje, ale pomaga na wiele dolegliwości. Każdy powinien ją włączyć do regularnej diety, a na efekty nie będzie trzeba długo czekać.
Skąd się wzięła żurawina?
Nazwę nadali roślinie europejscy osadnicy, którzy na początku XVII wieku dotarli do wschodniego wybrzeża Ameryki. Urzekły ich wówczas niewielkie krzewy obsypane kwiatami przypominającymi głowę i dziób żurawia. Niewielkie, czerwone owoce określali początkowo mianem „żurawiej jagody”, później przyjęła się krótsza wersja, czyli żurawina.
Żurawina amerykańska, zwana też wielkoowocową, należy do licznej rodziny wrzosowatych i jest bliską kuzynką rodzimej żurawiny błotnej, którą od wieków ceniono w Polsce za walory lecznicze oraz kulinarne (była chętnie przetwarzana na kisiele i soki). Jednak ze względu na większą produktywność, w naszym kraju, jak i na całym świecie, szczególną popularnością cieszy się właśnie żurawina wielkoowocowa, również kryjąca bogactwo wartościowych składników odżywczych.
Indianie z Nowej Anglii od wieków stosowali ją w codziennej diecie, sokami i odwarami z tych owoców leczyli zaburzenia układu moczowego oraz rozmaite zakażenia. Uznawali żurawinę za skuteczne remedium na biegunkę. Odkrycie w XVIII w. zawartych w niej związków zapobiegających szkorbutowi zwiększyło zainteresowanie produktem wśród marynarzy, z czasem czerwone jagody zdetronizowały stosowane wcześniej na statkach cytrusy.
Na skalę przemysłową żurawinę zaczęto uprawiać na początku XIX w. Hodowano ją przede wszystkim na bagnach i podmokłych łąkach Massachusetts, New Jersey, Wisconsin, Waszyngtonu i Oregonu. Do dziś w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie produkuje się najwięcej tych owoców, które na surowo są zbyt kwaśne do jedzenia, za to stanowią znakomity surowiec do przetwarzania na soki, nalewki, galaretki, konfitury, dżemy czy sosy. W sklepach możemy też kupić żurawinę suszoną, której obróbka termiczna nie pozbawia cennych właściwości.
Żurawina – właściwości odżywcze
Żurawina nieprzypadkowo jest uznawana za jeden z najzdrowszych owoców.
- W porównaniu do jabłek, truskawek, bananów czy pomarańczy zawiera znacznie więcej cennych związków fenolowych, co wpływa na jej silne działanie przeciwutleniające. To sprawia, że skutecznie obniża poziom „złego” cholesterolu LDL i trójglicerydów, a w efekcie pomaga zapobiegać miażdżycy i poważnym schorzeniom układu krążenia, m.in. zawałowi serca.
- Badania naukowe wykazały, że regularne spożywanie soku z żurawiny chroni też przed rozwojem nowotworów (np. raka prostaty), a nawet choroby Parkinsona czy Alzheimera.
- Czerwone owoce są bogatym źródłem minerałów (potasu, żelaza, wapnia, fosforu, sodu) oraz kwasów organicznych, zwłaszcza cytrynowego, jabłkowego i benzoesowego, które nie tylko wpływają na smak produktu, ale również jego antybakteryjne działanie – odgrywają istotną rolę w zapobieganiu infekcjom, szczególnie zapaleniu układu moczowego.
- Żurawinowe kwasy chronią nas także przed rozwojem choroby wrzodowej, są skuteczne w profilaktyce i leczeniu kamieni nerkowych.
- Owoce dostarczają też dużo witamin, w tym witaminy C, która jest silnym antyoksydantem i wzmacnia odporność organizmu.
- Są pomocne w leczeniu zapalenia dziąseł i przyzębia.
- Przetwory z żurawiny, zwłaszcza sok, wykazują właściwości probiotyczne, dzięki czemu pomagają przywrócić równowagę mikroflory jelitowej, zaburzoną m.in. stosowaniem antybiotyków.
Żurawina w kuchni
Jak już wspomnieliśmy, surowa żurawina ma kwaśny smak i raczej nie nadaje się do bezpośredniego spożycia. Na uwagę zasługują natomiast przyrządzane z niej przetwory, chociażby sok z żurawiny, który jest nie tylko atrakcyjnym dodatkiem do napojów, koktajli czy deserów, ale również wykazuje imponujące właściwości lecznicze (świetnie sprawdza się przy nawracających infekcjach układu moczowego). Po ugotowaniu świeżej żurawiny w wodzie z cukrem otrzymamy gęsty sos żurawinowy, który doskonale nadaje się do dań mięsnych, warzyw i deserów. Owoce warto także wykorzystać do wyrobu dżemów, galaretek, konfitur czy nalewek.
W sklepach dostępne są również suszone owoce, dzięki którym żurawinę możemy spożywać przez cały rok. Znakomicie sprawdzają się jako przekąska, dodatek do musli czy płatków śniadaniowych albo sałatek owocowych.
Przechowywanie żurawiny
Świeżą żurawinę można przechowywać do trzech miesięcy w lodówce lub przez maksymalnie rok w zamrażalniku w temperaturze minus 18 stopni. Suszone owoce powinny być zamknięte w szczelnym pojemniku, w temperaturze około 18 st.
Przepisy z żurawiną
Jeśli szukacie pysznych przepisów, w których można wykorzystać żurawinę, mamy dla was kilka wspaniałych propozycji:

















