Patacones, inaczej tostones, to placki z plantana. Jest to owoc bardzo podobny do banana. Należy do tej samej rodziny, ale jest nieco większy, zielony i nie spożywa się go na surowo. Kluczem do uzyskania chrupiącej przekąski jest dwukrotna obróbka termiczna. Smażone plantany są powszechnie spotykane na Karaibach i w Ameryce Łacińskiej. Tostones mogą być samodzielną potrawą lub dodatkiem do drugiego dania.
Adobe Stock
(średnia 0 z 0 głosów)
Obieranie plantanów: odcinamy końcówki banana warzywnego, a następnie nacinamy go wzdłuż krawędzi, które odznaczają się na jego bokach. Podważamy skórkę nożem i zdejmujemy.
Pierwsze smażenie: kroimy plantany w ukośne plastry o grubości około 1,5 cm. Na patelni lub w garnku z grubym dnem rozgrzewamy olej. Powinno być go tyle, żeby przykrył kawałki banana warzywnego w całości. Smażymy je przez 3–4 minuty z obu stron, aż plastry staną się złociste. Wyjmujemy za pomocą łyżki cedzakowej i odsączamy z tłuszczu na ręczniku papierowym. Studzimy je lekko – przez około 5 minut.
Formowanie placków: układamy usmażone plantany między dwoma kawałkami folii spożywczej. Za pomocą ciężkiego, płaskiego przedmiotu, np. patelni lub talerza, dociskamy plastry, żeby powstały placki o grubości mniej więcej 0,5 cm. Wkładamy je na chwilę do osolonej wody.
Drugie smażenie: nasze patacones są już prawie gotowe. Wystarczy, że wyjmiemy placki z plantanów z wody, osuszymy je i ponownie usmażymy z obu stron na głębokim oleju. Powinny być rumiane i chrupiące. Potrwa to około 4–5 minut. Wyjmujemy je na ręcznik papierowy.
Podanie: serwujemy, kiedy są jeszcze ciepłe i chrupiące. Posypujemy gruboziarnistą solą morską.
Porady
- Łatwiej jest uformować placki z plantana, kiedy jest jeszcze ciepły. Nie pozwólmy mu więc za bardzo wystygnąć po pierwszym smażeniu.
- Niektóre przepisy podają, że plantany powinno się namoczyć w słonej wodzie przed pierwszym smażeniem lub wykonać tę czynność dwa razy – przed każdą obróbką termiczną. Zimna woda ma sprawić, że tostones będą chrupiące. Inne instrukcje przygotowania placków całkiem pomijają ten krok. Ponieważ plantany są w Polsce mało znanym produktem, warto z nimi poeksperymentować.
- Jeśli jest to możliwe, użyjmy specjalnego urządzenia do spłaszczania plantanów, które nazywa się tostonera. Możemy też wykorzystać w tym celu praskę do tortilli. Jeśli nie posiadamy żadnego z tych przyrządów, znajdźmy odpowiednie płaskie narzędzie, które pozwoli równomiernie zgnieść nasze smażone plantany.
- Uważajmy, żeby nie pozostawić na plantanach kropelek wody przed drugim smażeniem. Jeśli położymy na gorącym oleju mokre placki, będą pryskać i możemy się oparzyć.
- Tradycyjny sposób na chrupiące patacones to smażenie plantanów dwa razy, ale można je też w ramach pierwszej obróbki termicznej włożyć do mikrofali.
- Gdzie kupić plantany? Czasem pojawiają się w znanych sieciowych supermarketach, ale najlepiej szukać ich w sklepach afrykańskich.
- Sosy, które idą w parze z tym daniem, to m.in. chimichurri, czosnkowo-ziołowy sos mojo verde lub guacamole. Kolumbijskie patacones można schrupać, maczając je w hogao, czyli salsie pomidorowej podobnej do hiszpańskiego sofrito. Jeśli nie mamy ochoty na eksperymenty z ezotycznymi sosami, placki z plantanów może podać po prostu z keczupem lub sosem czosnkowym na bazie majonezu.
- Mogą być serwowane jako samodzielna przekąska lub dodatek do drugiego dania, np. hiszpańskiego picadillo, paelli, ryby smażonej w całości lub posta negra (kolumbijska pieczeń wołowa). Można zaserwować je nawet na śniadanie – do jajek sadzonych.
Komentarze