Już od pierwszych chwil uczestników przyciągały tłumy gości, barwne stroje ludowe i niepowtarzalne aromaty unoszące się w powietrzu. Najwięcej działo się w części festiwalowej, gdzie stanęły charakterystyczne niebieskie namioty. To właśnie tam swoje kulinarne i rękodzielnicze skarby prezentowały Koła Gospodyń Wiejskich oraz liczne stowarzyszenia i gospodarstwa agroturystyczne.

Słodkie oblicze tradycji

Jednym z ważnych punktów programu był konkurs kulinarny „Potrawy tradycyjne na słodko”. Jury miało za zadanie ocenić wyjątkowe specjały przygotowane przez lokalnych mistrzów kuchni.
Na stołach pojawiły się m.in.:

  • kremowy miód wielokwiatowy z dodatkiem pyłku pszczelego z Pasieki „Pszczółka” Marka Wojasa,
  • drożdżówka ze śliwką i serem od „Serków Małgorzaty”,
  • makowiec zawijany z Gospodarstwa Rolnego Janiny i Zbigniewa Kochniarczyków,
  • śliwka pod kruszonką ze Stowarzyszenia Młodów–Głębokie,
  • pierogi ze śliwką w sosie miodowo-orzechowym Koła Gospodyń Wiejskich „Malwa”,
  • lody śmietankowo-jagodowe z musem miętowym od Stowarzyszenia Rzemieślników, Twórców i Producentów Ziemi Obidzkiej,
  • chałka z domowymi dżemami i musem miętowo-cytrynowym z Gospodarstwa Agroturystycznego Dariusza i Aleksandry Błaszczaków.

Jak podkreślali jurorzy, zadanie było niezwykle trudne, bo wszystkie potrawy zachwycały smakiem i wykonaniem.

Wytrawne mistrzostwo

Nie zabrakło również zmagań w kategorii „Potrawy tradycyjne na wytrawnie”, w których udział wzięło aż jedenaście zespołów z całego regionu. Po długich obradach jury przyznało:

  • wyróżnienie dla „Serków Małgorzaty” za zupę serwatkową,
  • III miejsce dla Stowarzyszenia Młodów–Głębokie za królika w śmietanie,
  • II miejsce dla Koła Gospodyń Wiejskich z Czarnego Potoku za gibusy – placki z blachy z masłem i kędziorką,
  • I miejsce dla Stowarzyszenia Rzemieślników, Twórców i Producentów Ziemi Obidzkiej za jagnięcinę „szalonego bacy”.

To właśnie ta potrawa skradła serca jurorów – jagnięcina z sosem grzybowym, marynatą mięsną, łodyżkami buraka i czosnkiem niedźwiedzim. Danie było nie tylko dopracowane smakowo, ale i doskonale oddawało ducha regionalnej kuchni. – Wszystkie składniki użyte w tej potrawie są naturalne, pochodzą z naszych okolic – podkreślała Natalia Rosiek, odbierając nagrodę w imieniu stowarzyszenia.

Stowarzyszenie Rzemieślników, Twórców i Producentów Ziemi Obidzkiej powstało stosunkowo niedawno, ale zdążyło już zyskać uznanie wśród lokalnej społeczności i daleko poza regionem. Jego kuchnia opiera się na tym, co rośnie i żyje w bezpośrednim otoczeniu: ziołach, dzikich roślinach, lokalnych mięsach i produktach mlecznych. To prawdziwa kuchnia „z duszą” – autentyczna, nieskażona masową produkcją, unikatowa. Autorką zwycięskiej receptury była Lucyna Job, prezes stowarzyszenia i inicjatorka jego powstania.

Folklor i rękodzieło

Festiwal to jednak nie tylko smaki. Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się występy zespołów ludowych, które prezentowały bogactwo kultury Lachów i górali. Na scenie pojawiały się barwne stroje z różnych zakątków Karpat, a publiczność mogła podziwiać żywiołowe tańce i posłuchać tradycyjnych pieśni. Równolegle odbywały się prezentacje rękodzieła, malarstwa i sztuki ludowej, dzięki czemu każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

Smak, który łączy

Jak podkreślał dr Zenon Szewczyk, poziom tegorocznych konkursów był wyjątkowo wysoki:
– Co roku Koła Gospodyń Wiejskich podnoszą poprzeczkę. W tym roku jury było naprawdę mile zaskoczone – powiedział.

Kolejna okazja, by spróbować regionalnych specjałów, nadarzy się już we wrześniu w Piwnicznej – Zdroju, gdzie odbędzie się następna edycja Festiwalu Smaków. A sądeccy gospodarze z pewnością znów udowodnią, że tradycja i nowoczesność mogą wspólnie tworzyć niepowtarzalny smak regionu.

Materiały prasowe