Adobe Stock
0 (0)
Chimichanga jest niezwykle sycącym daniem kuchni Tex-Mex. To nic innego jak smażone na głębokim oleju burrito. Tortilla pszenna wypełniona jest najczęściej mięsem mielonym, fasolą i serem żółtym. W środku może znaleźć się też ryż lub kurczak. Danie podaje się zwykle z guacamole, pikantną salsą pomidorową lub po prostu kwaśną śmietaną posypaną świeżą kolendrą. Sprawdźcie, jak powstaje chimichanga. Przepis urzeknie Was swoją prostotą.
mięso mielone wołowe 500 g
cheddar 200 g
czerwona cebula 100 g
kumin (kmin rzymski) 2 g
chili 2 g
czosnek granulowany 2 g
cebula granulowana 2 g
sól 3 g
pieprz 3 g
fasola 400 g
tortilla 6 szt.
olej 250 ml
Przygotowanie składników: czerwoną cebulę obieramy i kroimy w kostkę. Ser żółty ścieramy na dużych oczkach tarki. Odmierzamy około pół łyżeczki każdej z przypraw i mieszamy je w miseczce.
Farsz: rozgrzewamy niewielką ilość oleju na patelni. Szklimy na niej cebulę. Dodajemy mieloną wołowinę. Wsypujemy do niej mieszankę przypraw. Podsmażamy ją, mieszając, żeby rozbić większe grudki mięsa. Po kilku minutach, kiedy zmieni kolor, zdejmujemy ją z ognia. Na oddzielnej patelni podgrzewamy fasolę pinto wraz z zalewą. Kiedy większość płynu odparuje, rozgniatamy ją widelcem lub tłuczkiem.
Zawijanie burrito: na środku tortilli układamy najpierw fasolę, potem mięso z cebulą, a na koniec starty cheddar. Robimy zakładki z boku, po czym rolujemy placek, tak żeby całe nadzienie pozostało w środku.
Smażenie: rozgrzewamy olej na patelni lub w szerokim garnku z grubym dnem. Układamy na nim porcję burrito zakładką do dołu, żeby nie wyleciał z niego farsz. Smażymy je przez około 3 minuty z każdej strony. Gotowa chimichanga powinna być chrupiąca i rumiana. Odsączamy ją z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym i podajemy z ulubionymi dodatkami.
Porady
- Tradycyjna chimichanga jest smażona w głębokim tłuszczu. Należy go rozgrzać do około 180°C. Najlepiej sprawdzi się olej o wysokiej temperaturze dymienia, na przykład słonecznikowy lub rzepakowy. Możemy też wykorzystać frytkownicę.
- Danie będzie wyjątkowo oryginalne i aromatyczne, jeśli do zawinięcia mięsnego farszu posłuży nam domowa tortilla. Placki z mąki pszennej robi się bardzo łatwo, a przydadzą się nie tylko do zrobienia smażonego burrito, ale także innych potraw kuchni meksykańskiej lub Tex-Mex, takich jak taco, enchilada lub quesadilla.
- Farsz warto wzbogacić za pomocą świeżych ziół, takich jak kolendra lub natka pietruszki. Możemy też dorzucić do nadzienia posiekaną papryczkę jalapeño. Jeśli nie jesteśmy przyzwyczajeni do mocno pikantnych potraw, usuńmy z niej wcześniej gniazda nasienne.
- Smażone burrito świetnie smakuje z cheddarem. Jest to dosyć słony, półtwardy ser dojrzewający. Jeśli nie przepadamy za jego smakiem, możemy w zamian wykorzystać szwajcarskie odmiany, takie jak ementaler lub gruyere.
- Osobom, które starają się ograniczyć ilość tłuszczu w diecie, polecamy przyrządzić burrito z mięsem drobiowym. Nieco zdrowsza chimichanga z kurczakiem może na dodatek zostać przygotowana w piekarniku nagrzanym do 200°C. Powinna spędzić w nim około 15–20 minut. Będzie równie chrupiąca, a jednocześnie mniej kaloryczna.
- Ta potrwa, która przywędrowała do nas z kuchni północnego Meksyku i południowych Stanów Zjednoczonych, najlepiej smakuje z dodatkiem fasoli pinto. Jest to jednak trudniej dostępny w Polsce składnik. Możemy zastąpić go odmianą czerwoną lub czarną.
- Burrito smażone w głębokim tłuszczu warto podawać z dodatkami takimi jak guacamole (pasta z awokado), kwaśna śmietana, salsa pomidorowa, salsa verde lub majonez z chipotle.
- Klasyczne nadzienie składa się z mięsa mielonego, fasoli i sera, ale w tortillę można zawinąć także ugotowany ryż. Co jeszcze można dodać do burrito? W ramach zgłębiania tajników meksykańskiej kuchni warto choć raz wykorzystać do farszu carne adobada (mięso w marynacie z octu i chili) lub carne asada (aromatyczny grillowany stek wołowy).
- Osoby na diecie roślinnej mogą wypełnić smażone burrito rozmaitymi warzywami, takimi jak brokuły, kukurydza i czerwona papryka. Chimichanga wegetariańska świetnie smakuje też z dodatkiem pieczarek portobello.
