Pstrąg w galarecie

Pstrąg w galarecie to przystawka, którą możecie przygotować na Wigilię lub inne rodzinne uroczystości. Lekkie danie rybne doskonale smakuje także latem, polane sokiem z cytryny i podane z kromką świeżego pieczywa. Poniżej znajdziecie łatwy przepis, który nie wymaga żmudnych przygotowań. Zobaczcie, jak zrobić galaretę z pstrąga na bazie filetów gotowanych z jarzynami.

dodany przez: mojegotowanie facebook 200x200

galantyna

Czas przygotowania:
2godz. 0min.
Dla ilu osób:
dla 6 osób
Poziom trudności: średni
Ocena:

(średnia 4.34 z 156 głosów)

Pstrąg w galarecie - jak zrobić?
Kroki przygotowania:

  • 1.

    Wywar: obieramy marchewkę, pietruszkę i seler. Cebulę opalamy nad palnikiem (możecie użyć opalarki do crème brûlée). Warzywa wrzucamy do garnka i zalewamy wodą. Dodajemy ziele angielskie i liście laurowe. Całość gotujemy ok. 60 min, aż warzywa będą miękkie.

  • 2.

    Filety z pstrąga: myjemy, nacieramy odrobiną soli i wkładamy do wywaru. Gotujemy przez 10 min. Następnie delikatnie wyjmujemy rybę przy pomocy łyżki cedzakowej, aby filety się nie rozpadły. Pstrąga kroimy na kawałki i układamy w salaterkach.

  • 3.

    Klarowanie wywaru: z garnka wyjmujemy warzywa i przekładamy do osobnego naczynia. Wywar doprawiamy szczyptą soli i pieprzu. W osobnej miseczce ubijamy białka i wlewamy je do wywaru. Dodajemy także sok z cytryny. Całość gotujemy przez 5 min, po czym zestawiamy garnek z kuchenki i przecedzamy przez gazę do drugiego garnka.

  • 4.

    Żelatyna: do oczyszczonego, ale nadal gorącego wywaru dodajemy żelatynę. Dokładnie mieszamy, aby nie było grudek i odstawiamy do przestygnięcia.

  • 5.

    Układanie w salaterkach: do filetów z pstrąga dokładamy pokrojoną w plasterki gotowaną marchewkę, groszek i natkę pietruszki. Wszystko zalewamy zimną i gęstą, ale jeszcze nie do końca ściętą, galaretką. Odstawiamy do lodówki, aby galareta z pstrąga stężała.

Porady

  • Sprawdźcie proporcje na opakowaniu z żelatyną. Dostosujcie je do ilości wywaru, który uzyskaliście na końcu – po wyjęciu, ryby, warzyw i sklarowaniu. Na 750 ml wywaru potrzebujecie 10 g żelatyny, czyli 1 czubatą łyżkę.
  • Do pstrąga w galarecie możecie dodać także gotowane jajka, a zamiast groszku – kukurydzę.
  • Wywar możecie przecedzić przez podwójnie złożoną gazę lub czystą tetrę.
  • Żelatyny nie można gotować, bo straci swoje właściwości. Do jej rozpuszczenia wystarczy temperatura 50°C.
  • Gotowe galaretki z pstrągiem w salaterkach przykryjcie folią aluminiową. Dzięki temu nie przejdą smakiem innych produktów, które trzymacie w lodówce.
  • Jeśli wolicie, możecie przygotować pstrąga w galarecie na jednym dużym półmisku.

Notka redakcyjna

Pieczony pstrąg w galarecie

Galaretką możecie zalać również pieczonego pstrąga. Świetnie smakuje upieczony w folii aluminiowej z dodatkiem masła czosnkowego, koperku i cytryny. Jeśli kupiliście pstrąga w całości, trzeba wypatroszyć rybę i ewentualnie oskrobać z łusek.

Po upieczeniu wystarczy otworzyć rybę wzdłuż nacięcia i wtedy z łatwością można wyjąć cały kręgosłup. Pstrąg w galarecie nie może mieć ości i skóry – należy więc ostrożnie przełożyć filety do salaterek.

Wywaru z samych warzyw nie trzeba klarować.

Galareta z pstrągiem – dodatki

Gotowana marchewka, zielony groszek, natka pietruszki – to dodatki, które bardzo dobrze pasują do pstrąga w galarecie, ale z czasem mogą się znudzić. Dlatego poniżej podajemy listę alternatywnych składników:

  • kolorowa papryka i kukurydza – zatopione w galaretce sprawią, że potrawa będzie wyraźnym akcentem na stole,
  • rodzynki lub żurawina – dodadzą rybie delikatnej słodyczy,
  • gotowane jajka – dzięki nim pstrąg w galarecie będzie bardziej sycący.

Do potrawy obowiązkowo trzeba podać pokrojoną w „ósemki” cytrynę – to idealna porcja do wyciśnięcia. Do pstrąga w galarecie pasuje też sos chrzanowy lub domowy majonez.

Pstrąg w galarecie vs tradycyjny karp

Pstrąg to ryba słodkowodna, która poławiana jest najczęściej w górnych odcinkach rzek o dużym nurcie. Woda na tych odcinkach jest więc bardzo czysta, dlatego ryby, które w niej żyją, są zdrowsze od tych, których łowiska znajdują się w mniej wartkich rzekach lub jeziorach.

Z kolei karp pochodzi ze sztucznych hodowli. Pojawił się na polskich stołach w latach 50., kiedy dostęp do innych ryb był utrudniony. Władze PRL zapewniały jednak, że karpia na polskiej Wigilii nie zabraknie. Tradycja się przyjęła i do tej pory na stołach serwowane są potrawy z tej ryby – nie tylko w postaci smażonego karpia, ale także karpia faszerowanego lub karpia w galarecie.

A dlaczego kupowano żywego karpia? Bo logistycznie łatwiej było przewieźć żywe ryby niż przetworzone.

Dodaj do książki kucharskiej
Udostępnij Udostępnij

Komentarze

Podobne przepisy