Doskonała kaczka po pekińsku z warzywami to przepis na przepyszny i nietypowy posiłek. Soczyste, doprawione i aromatyczne mięso w towarzystwie świeżych warzyw i słodkiego sosu to prawdziwa symfonia orientalnych smaków. To danie świetnie nadaje się zarówno na obiad, jak i na imprezową przekąskę. Kaczka pekińska, zawinięta z placuszki pszenne, sprawdzi się także jako lunch do pudełka. Jak zrobić kaczkę po pekińsku? Zobaczcie nasz prosty przepis na kaczkę pekińską.
istock
(średnia 4.42 z 184 głosów)
Glazura: cebulę i czosnek obrać, drobno posiekać i wymieszać z pozostałymi składnikami glazury. Kaczkę oczyścić, umyć, osuszyć i ponakłuwać widelcem. Tuszkę posmarować glazurą i odstawić w chłodne miejsce na 12 godzin. Piec 1 godzinę i 30 minut w temperaturze 200°C.
Placki: do mąki wlać wrzątek, dolać olej i wyrobić ciasto. Odstawić na 15 min. Uformować wałek o śr. 6 cm, pokroić w krążki grubości 1 cm. Posmarować olejem z jednej strony, złożyć po 2, stykając natłuszczonymi stronami i rozwałkować na placki śr. 15 cm. Usmażyć na gorącym oleju, rozdzielić.
Sos: wszystkie podane składniki (z wyjątkiem sezamu) dokładnie wymieszać. Mieszając podgrzewać w rondelku ok. 5 minut. Ostudzić, przełożyć do miseczki, dodać sezam i schłodzić. Dymkę i ogórek pokroić w zapałkę.; Mięso kaczki pokroić na plasterki. Podawać na plackach, z warzywami i sosem.
Kalorie: 690
Porady
Jak przyrządzić kaczkę po pekińsku? Kaczka po chińsku to cała tuszka upieczona w słodkiej glazurze. Przepis na kaczkę po pekińsku nie jest najłatwiejszy, bo robi się go dość długo, ale ten wspaniały smak wynagrodzi Wam każdą chwilę spędzoną w kuchni.
- Aby kaczka miała wyrazisty smak i chrupiącą skórkę, mięso marynujemy i obficie nacieramy przyprawami. Jakich przypraw będziemy potrzebowali? Aby przyrządzić kaczkę po pekińsku niezbędne będą sos sojowy, miód, sos hoisin, sherry, ostra papryka, imbir i czosnek. Surowe mięso nacieramy powstałą marynatą i zostawiamy w lodówce na 12 godzin. Po tym czasie kaczka ląduje w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni na 1,5 godziny.
- Aby przygotować sos do kaczki po pekińsku musimy wymieszać gęsty chiński sos hoisin z naszymi rodzimymi powidłami śliwkowymi. Jeśli nie możecie znaleźć w sklepach sosu hoisin, nic straconego, możecie łatwo odtworzyć go w domu.
- Jak zrobić domowy sos hoisin? Wystarczy wymieszać sos sojowy, olej sezamowy, ocet ryżowy, brązowy cukier, masło orzechowe, czosnek i ostrą paprykę.
Jak podawać kaczkę po pekińsku?
Pieczona kaczka po pekińsku to wyborne danie, które świetnie nadaje się na nieoficjalne przyjęcie. Goście sami nakładają na naleśniczki plastry kaczki z chrupiącą skórką, młode cebulki, ogórek i sos hoisin. Dzięki takiej formie podania bardziej integrujemy się przy stole, a goście, oprócz pysznego posiłku, mają też zapewnioną świetną zabawę.
"Beijing kaoya", czyli kaczka po pekińsku, to jeden z najsłynniejszych chińskich smakołyków. Przepis na kaczkę po pekińsku pochodzi z Nankinu i wymyślili go kucharze już za dynastii Ming (1368-1644 r). Kiedy na początku XV wieku dwór cesarski przeniósł się do Pekinu, zabrano również przepis na kaczkę, która od tamtego czasu nosi obecnie stosowaną nazwę.
Przeczytaj też: Jak przyprawić kaczkę do pieczenia, smażenia lub duszenia?
Tradycyjnie kaczka po pekińsku podawana jest z małymi pszennymi placuszkami. Każdy z biesiadników przy wspólnym stole bierze taki naleśnik i wypełnia go pokrojonymi kawałkami kaczki, warzywami i sosem. Takie małe placki można oczywiście kupić w sklepach z azjatycką żywnością, ale warto przygotować je własnoręcznie, ponieważ przepis jest banalnie prosty. Do przyrządzenia naleśników do kaczki po pekińsku wystarczą trzy składniki: mąka pszenna, woda i olej, najlepiej sezamowy. Mąkę zalewamy gorącą wodą i mieszamy aż do uzyskania plastycznego ciasta. Odstawiamy ciasto na chwilę aby lekko ostygło, a następnie wyrabiamy je ręcznie. Gotowe ciasto odkładamy na chwilę, a najlepiej nawet na godzinę. Następnie rozwałkowujemy masę najcieniej jak to możliwe i wycinamy z niej małe kółeczka. Gotowe placuszki możemy albo usmażyć na głębokim oleju albo podpiec na suchej patelni.
Komentarze