W niektórych krajach, owoce morza są łatwo dostępne i niedrogie, co sprawia, że często goszczą na talerzach. W Europie Środkowej stanowią natomiast trudno dostępny rarytas, za który trzeba słono zapłacić. To sprawia, że są kategoryzowane jako produkt luksusowy, więc wiedza na ich temat jest stosunkowo niewielka. Warto jednak rozważyć włączenie owoców morza do swojego jadłospisu. Są nie tylko smaczne, ale także zdrowe. Poznajcie jakie są owoce morza.

Jakie są owoce morza?

Owoce morza, czyli frutti di mare, to jeden z podstawowych składników w przepisach kuchni śródziemnomorskiej. W Polsce, ich spożycie jest niewielkie, przez co wiele osób nie ma zbyt dużej wiedzy na ich temat.

Czym są frutti di mare? Mówiąc o owocach morza, na myśli należy mieć zwierzęta morskie bezszkieletowe. To jadalne skorupiaki i mięczaki morskie. Niektóre z nich spożywa się w stanie surowym, inne podlegają wcześniejszej obróbce termicznej.

Czy ryby to owoce morza?

Kierując się powyższą definicją, łatwo dojdziemy do wniosku, że ryby nie są owocami morza. Ryby morskie to popularny przysmak, który podbił podniebienia wybornym smakiem i cennymi właściwościami zdrowotnymi. Trzeba jednak pamiętać, że natura wyposażyła te organizmy w szkielet wewnętrzny, więc nie można kategoryzować ich jako owoce morza, mimo że bytują w tym samym środowisku co zwierzęta, które zalicza się do tej grupy.

Owoce morza – rodzaje

Podział owoców morza dotyczy ich budowy. Pod tym względem, frutti di mare należy dzielić na:

  • skorupiaki (m.in, kraby, homary i krewetki),
  • małże (m.in. ostrygi, małże św. Jakuba i mule),
  • głowonogi (przede wszystkim ośmiornice i kałamarnice).

Poszczególne rodzaje owoców morza mają specyficzne cechy osobnicze. Skorupiaki, jak wskazuje na to sama nazwa, są wyposażone w pancerz pełniący funkcję szkieletu zewnętrznego. Małże są w całości schowane w muszli. Głowonogi nie mają skorupy ani muszli (jedynym wyjątkiem są łodziki). Ciało tych mięczaków składa się z dwóch części: głowy i ośmiu lub dziesięciu (zależnie od gatunku) ramion pokrytych przyssawkami.

Jakie owoce morza są najlepsze?

Owoce morza zdobywają serca i podniebienia smakoszy na całym świecie i nic w tym dziwnego. Odpowiednio przygotowane, smakują wyśmienicie. Które z nich są najlepsze? Świeże, najlepiej prosto z morza. Trudno jest jednoznacznie wskazać na najsmaczniejszy gatunek, bo interpretacja smaku jest kwestią bardziej subiektywną niż obiektywną.

Właściwie każdy owoc morza ma pokaźne grono zwolenników i przeciwników. Faktem jest, że ich specyficzny smak nie każdemu przypadnie do gustu. Warto jednak przełamać się i spróbować przynajmniej kilku z nich. Jest bardzo prawdopodobne, że śródziemnomorskie specjały na stałe zagoszczą w naszym menu.

Homar to najszlachetniejszy i jednocześnie – najdroższy gatunek skorupiaka. Do spożycia przeznaczone jest mięso pozyskane ze szczypiec i odwłoka. Charakteryzuje się białą barwą, jest delikatne i wyjątkowo smaczne. Homar jest jednym z nielicznych owoców morza, których smak właściwie nie wzbudza kontrowersji.

Dużą popularnością cieszą się też krewetki. Nie bez przyczyny. W ogonach tych skorupiaków znajduje się jędrne, delikatne i soczyste mięso o lekko słodkawym smaku.

Wyśmienicie smakują także langusty. Te duże skorupiaki przyrządza się podobnie do homara. Ich mięso jest jednak mniej wytrawne, a bardziej słodkie.

Nie tylko skorupiaki oferują wyjątkowe doznania smakowe. Ogromne grono smakoszy docenia także walory małży. Najpopularniejszymi przedstawicielami tej grupy owoców morza są ostrygi. Ich mięso może nie wygląda zbyt apetycznie, ale należy podkreślić, że jest wyjątkowo soczyste i ma silny morski aromat.  

Jakie owoce morza są zdrowe?

Wszystkie jadalne owoce morza obfitują w cenne składniki odżywcze. Mięczaki i skorupiaki to przede wszystkim bogate źródło wartościowego i łatwo przyswajalnego białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, witamin z grupy B, A i D, jodu, seleny, wapnia, cynku i fluoru.

To składniki, których nie może zabraknąć w diecie. Nie można też nie wspomnieć, że tłuszcz pochodzący z owoców morza jest bardziej wartościowy i zdrowszy od tego, który spożywamy wraz z czerwonym mięsem. Z kolei niska zawartość tkanki łącznej sprawia, że dania z owoców morza są lekkostrawne. 

Poszczególne owoce morza charakteryzują się inną zawartością składników odżywczych, co wynika z różnic w środowisku, w którym żyją. Nie bez wpływu jest tu także jadłospis zwierząt. Bez względu na to, najcenniejsze są okazy złowione w ich naturalnym środowisku. Owoce morza pochodzące z hodowli są nieco mniej wartościowe w kwestii wartości odżywczych.

Wysoko na liście zdrowych owoców morza plasują się kraby. Te wyśmienite skorupiaki zawierają dużą ilość białka, magnezu i potasu, a także witaminy C i B12.

Cenne właściwości też ostrygi, stanowiące bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. W tym miejscu warto zaznaczyć, że ostrygi zawierają niewielką ilość rtęci.

Podobnie jak kraby, przegrzebki (czyli małże św. Jakuba) są bogatym źródłem wartościowego białka. Tak jak w przypadku ostryg, zawartość rtęci w ich mięsie jest niewielka.

Krewetki to natomiast bogate źródło jodyny. Cechują się niską zawartością tłuszczu, więc mogą stanowić element jadłospisu redukcyjnego.

Dziwne owoce morza

Nietypowa „uroda” to cecha wszystkich frutti di mare, ale wśród owoców morza można wyróżnić gatunki, które wyglądają jeszcze dziwniej niż pozostałe. Jednym z nich jest pająk morski. Ten skorupiak jest podobny do kraba, ale jego odnóża są wyraźnie cieńsze, jak u pająka. Kolejny morski dziwoląg to percebes. Ten nietypowy skorupiak, który żyje na powierzchni skał oceanicznych, często jest porównywany do gadzich pazurów. Dość nietypowo wygadają też małże brzytwy. W odróżnieniu od innych gatunków, charakteryzują się wąskim, wydłużonym kształtem.