Porterówka – czyli domowa nalewka na bazie ciemnego piwa typu porter – przyjemnie rozgrzewa w długie jesienno–zimowe wieczory. Charakteryzuje się niezwykłym aromatem i głębokim smakiem. Przelana do klasycznej lub ozdobnej butelki jest gotowa do wręczenia w ramach prezentu świątecznego. Co więcej, nalewka porterówka jest bardzo łatwa do przygotowania i można ją podawać od razu.
iStock
Podgrzewanie piwa: ostrożnie przelewamy je do garnka, uważając, aby nie spieniło się za bardzo. Podgrzewamy na średniej mocy palnika, nie doprowadzając do wrzenia. Dodajemy cukier i cukier waniliowy. Cały czas delikatnie mieszamy, aż do całkowitego połączenia składników. Następnie odstawiamy garnek do ostygnięcia.
Spirytus: wlewamy do zimnego piwa. Dokładnie mieszamy.
Przelewanie do butelek: porterówka jest gotowa. Przelewamy ją do butelek przy pomocy lejka. Możemy pić ją od razu, ale głębię smaku uzyska odstawiona w ciemne miejsce na czas 1-4 tygodni.
Porady
- Porterówka może być podawana od razu. Jednak będzie lepsza, jeśli poczekamy z serwowaniem nalewki ok. 1–4 tygodni.
- Ważne jest, aby piwo zmieszane z cukrem całkowicie ostygło, zanim połączycie je ze spirytusem. Jeśli będzie ciepłe, spirytus może wyparować.
- Możecie kupić gotowy cukier waniliowy lub przygotować go samodzielnie z lasek wanilii – instruktaż znajdziecie w krótkim filmie „Jak zrobić cukier waniliowy”.
- Zamiast spirytusu możecie dodać wódkę. Wtedy nalewka porterówka będzie delikatniejsza w smaku.
- Jakie piwo jest odpowiednie do nalewki? Dowolne – z dodatkiem cukru i wanilii niuanse smakowe nie będą mocno wyczuwalne.
- W efekcie końcowym porterówka w smaku przypomina cukierki kukułki.
Prosty przepis na porterówkę możecie rozbudować, dodając aromat kawy, słodkie rodzynki lub przyprawy korzenne. Jak to zrobić? Poniżej krótkie podpowiedzi:
Porter to angielskie ciemne piwo, którego tradycja sięga XVIII wieku. Pierwszy raz uwarzono je w 1730 roku i z tych czasów pochodzi jego nazwa. Nawiązuje ona do ulicznych i rzecznych tragarzy, czyli z angielskiego „porters”.
Pierwsze portery były mocniejsze od tych, które obecnie znajdują się na półkach w sklepach lub pubach. Miały nawet do 15% ekstraktu słodowego, co dawało 6,5% zawartości alkoholu. Dawniej piwo porter było warzone z ciemnego słodu. Obecnie używa się słodu jasnego z dodatkiem palonego ciemnego słodu, a także cukru i kukurydzy.
Nalewka z piwa porter świetnie pasuje do czarnej kawy. Możecie dodać ją do americano, a na wierzch położyć łyżką niewielką warstwę śmietanki kremówki. W ten sposób otrzymacie przyjemnie rozgrzewającą wariację na temat Irish Coffee (tradycyjnie przygotowywaną z whiskey).
Śmietanki, która przykrywa kawę z alkoholem, nie należy mieszać – najlepszy efekt smakowy uzyskacie wtedy, gdy będziecie pić „jedno przez drugie”. Czyli przez zimną i lekko słodką śmietankę pijemy mocną kawę z porterówką. Spróbujcie sami!
Komentarze