Getty/iStock
4 (4)
Pinsa – przepis na ten wypiek może zaskoczyć, bo balansuje pomiędzy pizzą a podpłomykiem. Ciasto jest wprawdzie wykonane z mąki i oliwy, jednak jest to mieszanka różnych mąk. Na wierzchu nie ma też przecieru pomidorowego, koncentratu lub keczupu. Dodatki są takie jak w pizzy – różnorodne: od szynki, przez sery, po rozmaite przyprawy. Przepis podany poniżej to najprostszy, bazowy na to ciasto. Taka pinsa uda się każdemu. Nawet tym, którzy wcześniej nie pracowali z drożdżami lub tylko zamawiali pizzę.
mąka pszenna 800 g
mąka ryżowa 150 g
mąka sojowa 50 g
drożdże 4 g
sól 20 g
oliwa z oliwek 10 ml
woda 1 l
Mąka: do miski przesiewamy 3 rodzaje: ryżową, pszenną i sojową. Dodajemy 4 g suszonych drożdży oraz sól i mieszamy przy pomocy łyżki.
Woda: musi być zimna, dlatego trzymamy ją wcześniej w lodówce. Dolewamy 800 ml do mąki i miksujemy, a potem zagniatamy ręcznie przez 4 minuty.
Oliwa: dolewamy ją do mącznej masy i znów wyrabiamy dłońmi, żeby uzyskać gładkie ciasto. Na końcu dodajemy pozostałe 200 ml wody i ugniatamy przez kolejne 5 minut.
Chłodzenie: chowamy miskę z ciastem do lodówki na 48 godzin (tego czasu nie wliczamy do przygotowania).
Wyrastanie: po 2 dniach wyjmujemy ciasto na pinsę i zostawiamy w temperaturze pokojowej, aż podwoi swoją objętość. Zwykle trwa to około 3 godzin.
Dodatki: ciasto dzielimy na 6 części i wałkujemy na kształt prostokątów. Smarujemy je oliwą i nakładamy na nie np. szynkę parmeńską, mozzarellę, pomidorki koktajlowe i rukolę. Możemy użyć także innych dodatków, takich jak ser żółty, bazylia, oregano – wszystko zależnie od naszych upodobań.
Piekarnik: rozgrzewamy do 200 stopni Celsjusza. Wkładamy do niego pinsę na 10 minut.
Pinsa: przepisy z dawnych lat podają, że dobrze smakuje polana oliwą, z garścią świeżych ziół. Najlepiej też, żeby była podana od razu i zjedzona na gorąco.