Tłusty czwartek coraz bliżej. Każdego roku serwujemy bliskim klasyczne pączki, faworki czy oponki serowe. Ale szukamy też nowych przepisów, by zaskoczyć smakiem i wyglądem. Tym razem po przepis udaliśmy się do Grecji, gdzie powstają te malutkie, pyszne pączusie. Dodatkowo oblane miodem lub syropem i posypane orzechami smakują wręcz nieziemsko. Podajcie jeszcze ciepłe, a zobaczycie, jak szybko potrafią znikać z talerza.

W Grecji słodycze są naprawdę… słodkie, głównie za sprawą dodawanego niemal do wszystkiego miodu. Króluje tutaj baklawa, czyli warstwy cieniutkiego ciasta filo przełożone miodem oraz siekanymi orzechami, zwykle doprawionymi cynamonem. Grecy swoje wielowarstwowe ciasta najczęściej kroją w małe kawałeczki. Przepyszne są kurabiedes, maślane bożonarodzeniowe ciasteczka (kruche ciasto z kawałeczkami migdałów, a całość obficie skąpana w cukrze pudrze). Również pączki są słodkie i skąpane w miodzie. Wypróbujcie ten przepis.

Greckie pączki czyli Lukumades

  • 500 g mąki,
  • 450 ml mleka
  • 85 g świeżych drożdży,
  • 3 łyżki oliwy z oliwek,
  • 6 łyżek cukru,
  • szczypta soli,
  • 1 białko jajka,
  • olej do smażenia,
  • kilka łyżek płynnego miodu,
  • pistacje, lub inne pokruszone orzechy

Przygotowanie:

  1. W dużej misce kruszymy drożdże, dodajemy oliwę i zalewamy ciepłym mlekiem. Wszystko dokładnie mieszamy do rozpuszczenia się drożdży.
  2. W oddzielnej misce mieszamy mąkę z cukrem i solą i wszystko dodajemy do wcześniej przygotowanych drożdży rozpuszczonych w mleku. Wszystko dokładnie mieszamy do uzyskania jednolitego i gładkiego ciasta.
  3. Następnie miskę z ciastem przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 2 godziny do wyrośnięcia.
  4. Po tym czasie ubijamy białko na sztywną pianę i dodajemy do wyrośniętego ciasta. Dokładnie wszystko mieszamy.
  5. W garnku rozgrzewamy olej, nie może być zbyt gorący, maksymalnie 175 stopni Celsjusza i nakładamy ciasto małymi partiami używając łyżki i formując kulki. Nie przejmujcie się, jeśli kształtem nie będą idealnie okrągłe. Żeby ciasto lepiej się nakładało i formowało, można łyżkę za każdym razem zanurzać w oleju. Warto mieć pod ręką przygotowaną szklankę z olejem.
  6. Smażymy do zarumienienia z obu stron po kilka minut. Usmażone pączki wyjmujemy na papierowy ręcznik i odsączamy z tłuszczu.

Jeszcze ciepłe pączki polewamy miodem i posypujemy pistacjami. Najlepiej smakują ciepłe, zaraz po usmażeniu.