Domowe czekoladki to deser wykwintny i elegancki. Choć wymaga dość delikatnego obchodzenia się z czekoladą, nie jest trudny w przygotowaniu. Pralinki możesz przyrządzić nie tylko na słodko: możesz je podać też na ostro z dodatkiem chili lub na słono z solą morską. W przygotowanie domowych czekoladek warto też zaangażować dzieci – pralinki czekoladowe, które własnoręcznie ozdobią, zasmakują im jeszcze bardziej!

Domowe pralinki – składniki

Najważniejszym składnikiem w przepisie na domowe pralinki jest oczywiście odpowiednia czekolada. Czekoladę z orzechami czy nadziewaną zostawmy sobie do przekąszenia innego dnia, natomiast do pralinek najlepsza będzie czekolada mleczna, czekolada biała bądź gorzka czekolada. Ważne, by wybrać taką, która ma jak najwyższą zawartość kakao – im więcej kakao, tym tłustsza czekolada, dzięki czemu lepiej będzie się ona topić. Dla lepszej konsystencji można dodać do niej olej kokosowy lub śmietanę kremówkę (30% lub 36%).

Domowe pralinki – temperowanie czekolady

Ważnym etapem przygotowywania pralinek jest odpowiednie roztopienie czekolady, czyli jej temperowanie. Temperowanie to zabieg polegający na podgrzewaniu i schładzaniu czekolady aż do uzyskania pożądanej konsystencji. Uwaga: temperatura topienia czekolady nie może przekroczyć 50°C – inaczej straci połysk.

Jak temperować czekoladę? Możesz ją roztopić na dwa sposoby – w mikrofali bądź kąpieli wodnej. W przypadku kąpieli wodnej trzeba być wyjątkowo ostrożnym – do czekolady nie może dostać się nawet odrobina wody czy nawet pary wodnej, w przeciwnym razie powstaną grudki i topienie czekolady trzeba będzie rozpocząć od nowa.

Domowe czekoladki – przydatne narzędzia

Najistotniejsze są odpowiednie foremki do pralinek. Najlepiej sprawdzą się miękkie, silikonowe foremki z niewielkimi otworami. Przydatne będą też papierowe papilotki, podobne do tych do muffinów, ale nieco mniejsze i bardzie dekoracyjne. W razie potrzeby papilotki do pralinek możesz wyciąć samodzielnie z papieru do pieczenia.

Do rozpuszczenia czekolady możesz wykorzystać specjalny tygiel do topienia czekolady – kształtem przypomina sitko z długą rączką, a dzięki uchwytom po bokach możesz z łatwością zawiesić naczynie na garnku z gorącą wodą i roztopić czekoladę w kąpieli wodnej.

Tylki to końcówki z najróżniejszymi otworami, które można zakładać na cukiernicze woreczki, szpryce czy butelki i przeciskać przez nie kremy, polewy i masy do dekoracji. Tylka, którą będziemy ozdabiać domowe pralinki, musi być mała, z małymi otworami pozwalającymi na tworzenie precyzyjnych wzorów. Najczęściej robi się je z tworzywa i sprzedaje w kompletach z plastikową tubką. W zależności od firmy i ilości tylek, taki zestaw kosztuje od kilkunastu do ok. 50 zł. Są też całe zestawy do wyrobu czekoladek, zawierające różne foremki do pralinek, kratkę do studzenia, tylki i narzędzia do nadziewania, już powyżej 100 zł – kto wie, czy nie warto o nich pomyśleć jako prezencie dla osoby lubiącej takie kulinarne ręczne robótki?

W sprzedaży są też butelki z miękkiego plastiku z odkręcaną końcówką, które po napełnieniu czekoladą można wstawić do gorącej wody i w ten sposób ją stopić – tyle że wygodniej napełnia się je specjalnymi pastylkami lub tzw. meltsami, czyli kolorowymi masami czekoladowymi. Świetnie sprawdzają się do polew i ozdabiania.

Pralinki są słodkie nie tylko w smaku – to małe dzieła sztuki. Domowe czekoladki możesz uformować w najróżniejsze kształty i w wieloraki sposób je ozdobić, np. cukrowymi diamentami, zmielonymi orzechami, wiórkami kokosowymi czy obtoczyć je w kakao lub cukrze pudrze. Jak zrobić czekoladki? Odpowiedź brzmi: jak najszybciej! :)

Zobacz także: Lava cake - czekoladowa pycha