Jabłka to nasze dobro narodowe. Pod koniec lata sady aż kipią od drzew obsypanych różnymi odmianami jabłek. Jedne dojrzewają wcześniej, na niektóre trzeba będzie poczekać do później jesieni. Jedno jest wspólne - jabłka są pyszne i zdrowe. Warto spożywać je jak najczęściej, bo są bogate w wartości odżywcze, m.in. witamina C, A, B, potas czy fosfor. Błonnik w postaci pektyn neutralizuje i wymiata toksyny z układu pokarmowego i pomaga obniżyć poziom "złego" cholesterolu. Potas wpływa korzystnie na gospodarkę organizmu, obniża ciśnienie. A magnez i witamina A wzmacniają układ nerwowy.

"Dwa jabłka dziennie trzymają lekarza z daleka ode mnie" - to stare powiedzonko ma w sobie ziarno prawdy. Badania amerykańskie wykazały, że osoby, które regularnie jadają jabłka, odbywają w ciągu roku o 1/3 wizyt lekarskich mniej niż ci, którzy unikają tego owocu, i mają generalnie lepsze samopoczucie.

W kuchni wykorzystujemy je pod wieloma postaciami. Od klasycznej szarlotki, po musy, soki, przetwory czy dodatki do innych dań. Ale najczęściej po prostu zjadamy je na surowo. I tutaj właśnie trzeba uważać.

Czy można jeść pestki jabłek?

Okazuje się jednak, że pestki jabłek są szkodliwe dla naszego zdrowia i nie powinniśmy ich spożywać. Znajduje się w nich związek o nazwie amigdalina. Jedna pestka jabłka zawiera około 0,5 mg tej substancji, należącej do glikozydów cyjanogennych. Cyjanki mają silny drażniący wpływ na błony śluzowe i skórę. Podczas ich trawienia tworzy się cyjanowodór. To bardzo niebezpieczna substancja, która blokuje krwi możliwości przenoszenia tlenu, a to może ostatecznie prowadzić do śmierci przez uduszenie.

Jaka dawka cyjanowodoru jest śmiertelna? To zależy przede wszystkim od masy ciała i rodzaju jabłek. Dawka śmiertelna dla człowieka o masie 60 kg wynosi ok. 50–60 mg. Ale jego obecność, nawet w małej ilości w organizmie, może spowodować poważne dolegliwości takie jak zatrucia, niewydolność serca i płuc. Mogą dokuczać też bóle i zawroty głowy, nudności i wymioty, a także ból żołądka.

Jaka ilość pestek jabłek jest trująca?

Czy zatem zjadając pestki jabłka mamy powody do obaw? Spokojnie. Kilka pestek nie zrobi nam żadnej krzywdy, tym bardziej, że trujące substancje uwalniają się dopiero po rozgryzieniu pestki. Dopiero zjedzenie około 2 filiżanek zmielonych nasion jabłek może spowodować poważne zagrożenie dla naszego zdrowia. Lepiej jednak nie ryzykować i usuwać gniazdka nasienne przed zjedzeniem jabłka.  

Co ciekawe, amigdalina znajduje się też w pestkach moreli, brzoskwini, śliwek, a także wiśni i gruszek. Ponadto znajdziemy jej niewielkie ilości m.in. w aronii, czarnym bzie, sezamie i ciecierzycy.