Mięso starannie oddzielamy od „niejadalnych” części, kroimy na drobne kawałki i wrzucamy do salaterki. Migdały myjemy, nie obierając mielimy w maszynce do mięsa lub rozbijamy tłuczkiem. Cytryny szorujemy w gorącej wodzie i ścieramy z nich skórkę (tylko żółtą warstwę – biała ma gorzkawy posmak) i mieszamy z bułką tartą, cynamonem, gałką i imbirem. Cebulę kroimy w cieniutkie piórka i szklimy na maśle z odrobiną cukru. Oddzielamy białka od żółtek, białka ubijamy na sztywną pianę. Mieszamy mięso, migdały, cebulę, żółtka, przyprawy i sok wyciśnięty z połówki cytryny. Doprawiamy solą do smaku. Na koniec delikatnie mieszamy z pianą.
Połową (może trochę więcej) ciasta francuskiego wylepiamy kwadratowe lub okrągłe naczynie żaroodporne, formując brzeg wysoki na 3 cm, wykładamy nadzienie, przykrywamy resztą ciasta i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 190oC na złoty kolor (około 15-20 minut). Po upieczeniu wystawiamy z pieca na 5 minut, po czym posypujemy wierzch cukrem pudrem i cynamonem (Marokańczycy zazwyczaj tworzą wzór kratki, ale możesz wymyślić własny).
Komentarze