Czym karmią się nasze mózgi? Odpowiedź może was zaskoczyć. Nie chodzi tu bowiem o chrupiące orzechy, zdrowe nasiona czy popularne ostatnio awokado. Sprawdźcie, co warto zaserwować swojemu umysłowi, by wspierać jego kondycję. 

Co jeść, aby wspierać mózg?

Według licznych badań, przeprowadzonych przez ekspertów z dziedziny psychiatrii żywieniowej, anchois ma bardzo korzystny wpływ na ludzki mózg. Te niepozorne fileciki to prawdziwa skarbnica wielonasyconych tłuszczy oraz cennych kwasów Omega-3, uznawanych za prawdziwe paliwo dla mózgu. To właśnie one wspierają funkcjonowanie komórek mózgowych i poprawiają funkcje pamięciowe. Co więcej, kwasy te wspomagają pracę tętnic i poprawiają krążenie. Oprócz tego, w anchois znajdziemy witaminy z grupy B, dobroczynnie działające na układ nerwowy.

Anchois - małe fileciki o wielkiej mocy

Co to jest anchois? To obcobrzmiące określenie to francuska nazwa przetworów z niewielkiej ryby, zwanej sardelą europejską. Często mylimy je z sardynkami, jednak są to dwa różne gatunki, choć pochodzące z tej samej rodziny. Anchois wyróżniają jednak wyjątkowe właściwości zdrowotne:

  • dzięki dużej zawartości białka oraz wapnia wzmacniają kości (najlepiej więc zjadać je razem z ośćmi, gdyż są one wyjątkowo delikatne i elastyczne),
  • są źródłem jodu, przez co wspierają funkcjonowanie hormonów tarczycy,
  • bogactwo potasu sprawia, że regulują ciśnienie tętnicze i wspomagają układ krążenia.

Jak jeść anchois?

Sardele pysznie smakują solo, zagryzane ze świeżym pieczywem lub jako dodatek na kanapki. Warto jednak dodawać je też do przeróżnych dań, gdyż doskonale podbijają one smak i aromat innych produktów. Sprawdzą się jako składnik sałatki, zapiekanki, pizzy czy makaronu. Świetnie komponują się też z mięsami i jajkami. Dodatkowo zrobimy z nich wspaniałe sosy i smarowidła do chleba

Kto nie powinien jeść anchois?

Przy wszystkich korzyściach, wynikających ze spożywania anchois, nie dla wszystkich wychodzą one na zdrowie. Istnieją pewne grupy, które powinny unikać tego produktu. Chodzi o osoby cierpiące na dnę moczanową, gdyż anchois, podobnie jak inne tłuste ryby, zawierają dużą dawkę puryn. Ze względu na sporą dawkę sodu, sardele nie są również polecane również pacjentom walczącym z nadciśnieniem.