Kupujecie świeżutkie i chrupiące ogórki gruntowe, ale już po kilku dniach stają się sflaczałe i zaczynają się psuć? Większość z nas obwinia wtedy sprzedawcę o produkt złej jakości, ale okazuje się, że wszystko to może się dziać przez pewien bardzo popularny błąd, który popełniamy już po przyniesieniu warzyw do domu. Zobaczcie, o czym mowa i sprawdźcie, czy wy też tego nie robicie.
Jak przechowywać surowe ogórki? Pierwsza rzecz, jaką trzeba zrobić
Zanim jednak przejdziemy do częstego błędu, przez który ogórki szybciej się psują, najpierw zacznijmy od podstaw, czyli pierwszej rzeczy, którą powinniśmy zrobić tuż po przyniesieniu tych warzyw do domu. Chodzi o to, aby od razu wyjąć je z reklamówki foliowej, bo pozostawione tam na dłużej szybko zaczną więdnąć i się marszczyć. Nie wkładajcie więc warzyw w torebkach do lodówki, tylko najlepiej je dokładnie osuszcie, a następnie przełóżcie na talerzyk lub plastikową tackę i dopiero wtedy ustawcie w docelowym miejscu. A gdzie? Tego dowiecie się z dalszej części tekstu.
Dlaczego ogórki się psują? Wszystko przez popularny błąd
Kupując ogórki wszyscy staramy się wybierać te jak najświeższe, które są twarde i chrupiące. Niestety, często już po kilku dniach przechowywania takie warzywa zmieniają się nie do poznania i zamiast przyjemnie chrupać, robią się miękkie, a nawet zaczynają pleśnieć. Dlaczego tak się dzieje? Wbrew pozorom to wcale nie musi znaczyć, że kupiliśmy słabej jakości warzywa, bo nawet najlepsze i najświeższe ogórki mogą się szybko zepsuć przez 1 popularny błąd.
Chodzi o nieodpowiednie przechowywanie ich w domu, gdyż często wkładamy je na półkę blisko ścianki lodówki, gdzie panuje najniższa temperatura, a ogórki są bardzo wrażliwe na chłód. Ogórki są aż w 95 procentach złożone z wody, więc w temperaturze poniżej 10 stopni bardzo szybko tracą swoje walory i stają się nieapetyczne, a na ich skórce pojawiają się ciemne, miękkie plamki.
Lepiej więc będzie umieścić je na drzwiach chłodziarki lub w specjalnej szufladzie, gdzie panują nieco wyższe temperatury. Możne je też po prostu trzymać poza lodówką, najlepiej w piwnicy czy chłodnej spiżarni. Oczywiście rozwiązaniem może być też przechowywanie warzyw na kuchennym blacie, ale wtedy z kolei może im być już "za gorąco", dlatego należy spożyć je jak najszybciej, w ciągu maksymalnie 3 dni.
Przechowywanie ogórków - liczy się też sąsiedztwo
Ważne jest jednak nie tylko to, gdzie przechowujemy ogórki, ale i co leży obok nich. Często bowiem wrzucamy do jednego pojemnika wszystkie warzywa i owoce jak leci, a to najgorsze, co możemy zrobić. Okazuje się, że ogórki są wyjątkowo wrażliwe na gaz etylenowy, wytwarzany przez inne owoce oraz warzywa, takie jak pomidory, jabłka czy gruszki. Unikajcie więc przechowywania tych produktów blisko siebie, bo przy takich "sąsiadach" ogórki szybko będą do wyrzucenia, a wy tylko zmarnujecie pieniądze. Najlepiej odseparujcie jabłka, gruszki czy pomidory w inne miejsce, aby nie przyspieszały też psucia innych warzyw czy owoców.

















