Wszyscy kochamy chrupiące kiszonki i nie ma nic gorszego od wyciągnięcia ze słoika miękkiego, rozlazłego ogórka. Aby zapobiec takiemu scenariuszowi, wystarczy jednak trzymać się pewnych prostych zasad. Zobaczcie, przez co ogórki miękną i co robić, aby zachowały chrupkość przez cały rok.

Dlaczego ogórki kiszone w słoikach są miękkie?

Okazuje się, że najczęstszą przyczyną mięknięcia ogórków jest zwlekanie z ich przetworzeniem. Często kupujemy lub zrywamy warzywa z ogródka i przynosimy je do domu, a za przygotowywanie słoików zabieramy się dopiero kilka dni później, a to najgorsze, co możemy zrobić. Okazuje się bowiem, że to właśnie zbyt długie przechowywanie ogórków przed ukiszeniem sprawia, że potem stają się miękkie i sflaczałe. Zasada jest więc prosta- im szybciej zrobimy ogórki po przyniesieniu do domu, tym lepiej będą smakowały i bardziej chrupały.

Ten błąd zdarza się co prawda najczęściej, jednak nie jest jedyną przyczyną skapciałych kiszonek. Inne popularne powody, przez które ogórki małosolne i kiszone stają się miękkie to:

  • ogórki niskiej jakości (zbyt duże, gąbczaste lub puste w środku),
  • źle przygotowana solanka (idealna powinna mieć stężenie 6-8%),
  • za dużo przypraw (przesada z koprem, chrzanem czy czosnkiem sprawi, że ogórki nie będą smaczne, a do tego mogą zgnić).

Co zrobić, żeby ogórki nie były miękkie?

Skoro wiemy już czego unikać, aby nie zepsuć ogórków, przyjrzyjmy się też temu, co warto dodatkowo zrobić, aby wyszły chrupiące. Przede wszystkim, zanim zabierzemy się za przetwory, należy bardzo dokładnie przejrzeć ogórki i sprawdzić, czy żaden z nich nie jest nadpsuty. To bardzo ważne, bo nawet jedna nieświeża sztuka może sprawić, że cały słoik będzie do wyrzucenia.

Po drugie, świeże ogórki warto wymoczyć przez kilka godzin w zimnej wodzie przed kiszeniem. W ten sposób nie tylko dokładnie oczyścimy je z wszelkich zanieczyszczeń, ale dodatkowo podkręcimy ich jędrność. Tak przygotowane przetwory z ogórków wyjdą idealnie kruche i wyraziste w smaku.