Zimą rzadko kupuje pomidory, bo kosztują krocie, a w smaku w niczym nie przypominają pysznych letnich pomidorów zrywanych prosto z krzaka. Nie ma w nich ani kwaskowości charakterystycznej dla pomidorów, ani dozy słodkości, która sprawia, ze tak dobrze smakują. Jedzą je, w sumie nie czuję żadnego smaku. Więc po co wydawać pieniądze? Kiedy więc zobaczyłam w promocji czekoladowe pomidory, kupiłam jeden na próbę sprawdzić, czy jest tak samo nijaki.

Czekoladowe pomidory - czym się wyróżniają?

Nietrudno zauważyć różnicy już na początku. Maja inny kolor. I już tutaj miałam zagwozdkę, który wybrać, by był dojrzały, czy ciemniejszy, czy jaśniejszy? Wybrałam lekko ciemniejszy. Po drugie w dotyku wszystkie są twarde, więc to też nie pomogło mi w wyborze. Kupiłam więc jedną sztukę i poszłam do domu testować.

Pomidory czekoladowe

Zanim opisze swoje wrażenia kilka słów o tej odmianie. Pomidory czekoladowe można tez spotkać pod nazwą kumato i pochodzą z Hiszpanii.
Ich hodowla jest kosztowna i wymagająca, stąd cena za nie tez nie jest niska. Sama nazwa " czekoladowe" nie ma nic wspólnego ze smakiem, tylko wyglądem. Ciemna, brązowawa skórka wyróżnia je spośród innych odmian, a swoją barwę uzyskują dzięki ogromnej ilości antocyjanów. To barwniki naturalnie występujące w roślinach, mające niebagatelny, korzystny wpływ na nasze zdrowie. Mają silne właściwości antyoksydacyjne – silniejsze niż witamina E, witamina C i β-karoten, korzystnie wpływają na układ krążenia, działają przeciwzapalnie, mają pozytywny wpływ na wzrok i na funkcjonowanie układu nerwowego. Dodatkowo, jak wszystkie inne pomidory są bogate w potas, magnez, witaminę A i C.

Jak smakują pomidory czekoladowe?

Moje wrażenia są bardzo pozytywne. Pomidor jest aromatyczny, ma wyczuwalną kwaskowatą nutę, ale jednocześnie jest słodki. Ich miąższ zawiera bowiem więcej cukrów prostych niż w przypadku innych odmian kupowanych zimą. Pachnie doskonale, prawie jak letnie pomidory i jest bardzo soczysty. Jedyną małą wadą jest stosunkowo twarda skóra, która nie każdemu może pasować. Ale zawsze można je przecież obrać ze skóry. Gdy więc przetestowałam jedną sztukę, od razu poszłam do sklepu i kupiłam więcej. Polecam wam spróbować tej odmiany. A gdy wam posmakuje, poszukajcie nasion i wyhodujcie we własnych ogródkach albo na balkonie.

redakcja

Pomidory czekoladowe w kuchni

Tę odmianę pomidorów można jeść tak samo, jak wszystkie inne pomidory. Świetnie smakują na kanapce, ale też będą idealne do sałatek, surówek, zupy, albo sosu pomidorowego. Intensywny smak sprawi, że już kilka sztuk wystarczy, by nadać potrawie pomidorowy aromat.