Dodatek złota czyni potrawy dużo bardziej atrakcyjnymi wizualnie i prestiżowymi, nawet jeśli pod pozłotą znajdują się bardzo proste w sumie składniki. Dlatego jadalne płatki złota fantastycznie sprawdzą się w smakołykach przygotowywanych na imprezy i święta.

Jadalne złoto – skład 

Złoto spożywcze pod względem chemicznym prawie nie różni się niczym od kruszcu używanego do produkcji biżuterii. Do ozdabiania potraw korzysta się z najczystszych, 23- i 24-karatowych stopów, z których robi się pył (puder), płatki oraz folię (sprzedawaną w formie arkuszy, książeczek lub rolek). 

Jadalne złoto – cena 

Łatwo sobie wyobrazić, jak wspaniale będą wyglądały zwykłe kruche ciastka pokryte częściowo złotą folią albo wyzłocony czekoladowy tort. Jadalne złoto jest raczej produktem dostępnym dla każdego konsumenta. Książeczka zawierająca 25 arkusików złotej folii o wym. 80 x 80 mm kosztuje ok. 190 zł, opakowanie zawierające 0,125 g pudru – ok. 130 zł. W ofercie sklepów internetowych znajdziemy też złoto jadalne w płatkach - to nietuzinkowych deserów najlepiej nakładać je za pomocą cukierniczej pęsety.

Jest jeszcze jedna możliwość, aby błysnąć złotym jedzeniem, i to w sposób ekonomiczny – kupić spray. Ceny złotego spray’u spożywczego zaczynają się już od 15 zł. Oczywiście nie zawiera on prawdziwego złota, tylko idealnie je udający barwnik spożywczy. Jest on j jadalny i w pełni bezpieczny, można nim pokryć dosłownie wszystko. Szczególnie pięknie wygląda na orzechach oraz oczywiście czekoladowych słodkościach, jak domowej roboty pralinki, czy marcepanowych dekoracjach tortów.

Jak smakuje jadalne złoto?

Jadalne złoto nie podlega procesom trawienia, nie ma smaku ani zapachu. Nie wpływa więc na smak potraw, ale ma jedną magiczną właściwość... zamienia jedzenie w złoto. W tym sensie, że sprzedaż potraw z jego dodatkiem to dla restauratora złoty interes. Za filiżankę cappuccino z płatkami złota trzeba zapłacić 30 dolarów, za kawałeczek złotej lazanii – 100 dolarów, za bombonierkę z 12 wyzłoconymi czekoladkami ponad 1000 dolarów. Istnieją też takie ekstrawagancje jak... złota pizza, hamburger, bajgiel, sushi, batonik oraz ciasteczka i desery, z których najdroższy wyceniono na 25 tys. dolarów.

Co zrobić z jadalnym złotem? Wskazówki

  • Płatki i folia spożywczego złota świetnie przylegają do potraw, ale dla pewności można ich powierzchnię musnąć jadalnym, najlepiej bezsmakowym, tłuszczem. 
  • Złoty puder najlepiej sypać na lepką powierzchnię, np. jeszcze niezastygły lukier lub polewę. 
  • Pamiętajmy, że złoto w takich formach jest niezwykle lekkie, dlatego w pomieszczeniu, w którym będziemy go używać, nie może być przeciągu ani włączonego wyciągu. 
  • Do nanoszenia jadalnego złota będziemy potrzebować pędzelka lub dozownika. Zwykle można je kupić w tych samych sklepach, które oferują spożywcze złoto. 
  • Złote płatki można także dodawać do alkoholi – nalewamy trochę płynu do kieliszka, wsypujemy płatki, delikatnie mieszamy i wlewamy do butelki, którą zakręcamy, aby płatki mogły „zawisnąć" w trunku. 

Zobacz także:  Mleko skondensowane - przepisy i zastosowanie