Letnie desery powinny być orzeźwiające, lekkie i pyszne. A do tego powinno się je robić błyskawicznie.

Ostatnio zrobiłam deser, który przygotowuje się w minutę, a smakuje jak lody, sorbet i granita razem wzięte. Kiedy podałam je dzieciom, najpierw w ogóle nie wiedziały co to jest, ale już po pierwszej łyżeczce chciały więcej. Od razu zrobiłam zapas owoców i wrzuciłam do zamrażalnika.

Latem desery muszą być orzeźwiające i chłodzące. Do tego najlepiej, gdyby nie były tłuste i ciężkie. Kiedy spróbowałam tego przepisu wiedziałam, że zostanie w naszym domu na całe lato.

Deser z mrożonych nektarynek

Do przygotowania jednej porcji deseru potrzebne są:

  • 1 nektarynka
  • 2 łyżki jogurtu skyr
  • garść borówek amerykańskich lub jagód

Przygotowanie tego banalnie prostego deseru należy zacząć od umycia, wysuszenia i... włożenia całych nektarynek do zamrażalnika na co najmniej 5 godzin. Dlatego warto od razu kupić więcej owoców i wrzucić do lodówki na zaś, żeby następnym razem nie czekać, aż zamarzną.

Gdy nektarynka będzie już całkiem zmrożona i twarda wyciągamy ją i ścieramy na drobnych oczkach. Trzeba to robić szybko, żeby się nie rozmroziła. Najlepiej od razu ścierać do miseczki, w której będziecie jeść deser, żeby nie przekładać już startego owocu. Obok startej nektarynki połóżcie 2 łyżki jogurtu skyr i garść wymytych borówek amerykańskich. Najlepiej wszystko szybko wymieszać, żeby powstał kolorowy miks. Deser jest gotowy do jedzenia.

Jeśli lubicie słodkie desery, możecie dosypać pół łyżeczki cukru, ale według nas nie jest to potrzebne bo owoce mają w sobie wystarczającą ilość cukru.

Zjadajcie szybko, żeby nektarynka nie rozmroziła się do końca.

Deser przypomina trochę granitę, ale nie dodaje się tu wody, ani soku, całość to starty owoc, który puszcza własne soki po starciu. My pokochaliśmy go od pierwszego kęsa i robimy niemal codziennie. Jeśli macie ochotę, możecie spróbować zamrozić inne owoce, ale nektarynka wydaje się być najlepszym wyborem. Możecie też dodać inne ulubione owoce zamiast borówek. Wszystko zależy od waszych upodobań smakowych.