Orzechowe batony są nie tylko słodkie, ale i pożywne. To dobry pomysł na drugie śniadanie.
fot. Artur Rogalski, stylizacja. Ewa Gmiter-Rogalska
(średnia 4.5 z 146 głosów)
Spód: piekarnik rozgrzewamy do temp. 180°C. Na umieszczonej na środku piekarnika blasze rozkładamy folię aluminiową i lekko spryskujemy wodą (pamiętajmy, aby zostawić więcej folii po krótszych bokach blachy – posłużą jako „uchwyty” podczas zdejmowania ciasta).
W malakserze migdały drobno mielemy razem z gruboziarnistym cukrem. Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia i sól (3 g), mielemy pulsacyjnie.
Dodajemy masło (150 g) i miksujemy, aby uzyskać kulki wielkości małych ziaren grochu, 5 do 6 sekundowych impulsów.
Dodajemy jajko i miksujemy, aż ciasto zacznie sklejać się w duże grudy. Palcami rozprowadzamy je na przygotowanej folii, pozostawiając od brzegów ok. 2–3 cm. Zębami widelca nakłuwamy ciasto. Pieczemy 15–20 min, aż zrumieni się na krawędziach, a na środku będzie nieco bledsze. Odstawiamy do schłodzenia.
Wierzch: cukier, masło, miód i sól (3 g) wkładamy do rondelka, na średnim ogniu doprowadzamy do wrzenia, często mieszając. Powoli i ostrożnie dodajemy śmietanę, ponownie doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia, dodajemy wanilię i orzechy, mieszamy.
Mieszaninę orzechów wylewamy na przygotowany spód i równomiernie rozprowadzamy za pomocą szpachelki. Przechylamy blachę, aby pomóc rozlać płyn do krawędzi i narożników.
Pieczemy ok. 20 min, aż polewa zacznie lekko bulgotać. Za pomocą uchwytów z folii wyjmujemy ciasto z piekarnika i umieszczamy na kratce do całkowitego ostygnięcia. Przekładamy wszystko na deskę i kroimy ostrym nożem na 16 batonów. Przed podaniem pamiętajmy, aby obrać batony z folii.
Komentarze