Brokuły to jedne z naszych ulubionych warzyw, które chętnie dodajemy do zup, sałatek, kruchych tart czy zapiekanek. Zwykle jednak po prostu dzielimy je na różychki i wrzucamy na osolony wrzątek, a okazuje się, że to wcale nie najlepsza metoda. Aby wyciągnąć z tych warzyw jak najwięcej dobrego, warto wcześniej zrobić 1 bardzo prostą rzecz, o której mało kto wie. Zobaczcie, o czym mowa i zacznijcie przygotowywać brokuły w ten sposób. Organizm wam za to podziękuje.

Co zrobić, żeby brokuły były lepsze dla organizmu?

Zaczniemy przygotowywać dania z brokułów, warto najpierw drobno je pokroić i odłożyć na około 30 minut, a dzięki temu będą dla nas bardziej wartościowe. W jaki sposób to działa? Ta prosta czynność sprawia, że w brokułach wyzwala się sulforafan, czyli cenny dla organizmu związek organiczny. Wykazuje on wiele dobroczynnych właściwości, między innymi oczyszcza organizm oraz działa antybakteryjnie i przeciwutleniająco.

Należy przy tym zaznaczyć, że związek ten jest bardzo wrażliwy na działanie wysokich temperatur, dlatego, aby go przyswoić, zaleca się jeść brokuły na surowo. Jeśli jednak nie jesteście największymi fanami surowego brokuła, to jeszcze nic straconego. Zobaczcie, jak przyrządzać brokuły, aby strata tego związku była możliwie najmniejsza. 

Jak przyrządzić brokuły, żeby były bardziej wartościowe?

Zdecydowanie najpopularniejszą formą obróbki brokułów jest gotowanie, jednak w tym przypadku nie będzie ono najlepszym wyborem, gdyż podczas niego traci się bardzo dużo sulforafanu. Znacznie bardziej wskazaną metodą pod tym kątem jest szybkie smażenie typu stir-frying. Jeśli jednak unikacie dań z patelni, możecie wybrać również blanszowanie bądź gotowanie na parze. Co ciekawe, jeśli już podgrzewamy brokuły, warto wsypać do nich odrobinę mielonej gorczycy, która pomoże podbić w nich wartość sulforafanu.

Źródło: crazynauka.pl