Jeśli co roku przygotowujecie różnego rodzaju domowe przetwory, to zdecydowanie powinniście poznać ten nietypowy przepis. Gdy ukisicie pewne znane i tanie, choć mało popularne warzywo, otrzymacie coś pyszniejszego niż klasyczne ogórki kiszone. Wystarczy tylko kilka podstawowych składników i garstka słodkich drobinek, a powstanie kiszonka idealna. 

Nietypowy przepis na domową kiszonkę

Ogórki kiszone to absolutna klasyka letnich przetworów na zimę, ale okazuje się, że na nich nie kończą się pomysły na domowe kiszonki. W podobny sposób przygotować możemy też inne warzywa, takie jak cukinia, marchew, rzodkiewka, pomidory, a nawet ziarenka bobu. Mało kto zna jednak kiszoną kalarepę, a to prawdziwy hit, który nie tylko pysznie smakuje, ale i fantastycznie chrupie. Jedyne, czego potrzebujecie do tego przepisu to chrupiąca kalarepka, woda i sól, jednak warto też dorzucić nieco aromatycznych dodatków, a najlepiej sprawdzą się tutaj pewne popularne drobinki z kuchennej szafki.

Kiszona kalarepa - dodatki

Kiszona kalarepa świetnie smakuje sama w sobie, ale żeby była jeszcze bardziej aromatyczna i pięknie prezentowała się w słoiku, warto dorzucić do niej garstkę czegoś ekstra. W tej roli genialnie sprawdzi się suszona żurawina dodana do słoików z kalarepką. Co więcej, te słodkie drobinki nie tylko oddadzą swój smak kalarepie, ale po ukiszeniu też będą przepyszne do wyjadania wprost ze słoika. 

Poniżej znajdziecie dokładne proporcje wszystkich składników i sposób przygotowania krok po kroku.

Przepis na kiszoną kalarepę z żurawiną

Składniki:

  • 1 duża kalarepka,
  • 1 garść suszonej żurawiny,
  • gałązka kopru,
  • kawałek korzenia chrzanu,
  • kilka ziaren czarnego pieprzu,
  • 1 łyżka soli na 1 litr wody. 

Przygotowanie:

  1. Zaczynamy od przygotowania prostej solanki, czyli zagotowujemy wodę z solą w proporcji 1 łyżka przyprawy na każdy litr płynu. Wszystko dokładnie mieszamy do całkowitego rozpuszczenia, a gotową zalewę zdejmujemy z palnika i odstawiamy do przestudzenia.
  2. Kalarepkę obieramy ze skórki i kroimy grube słupki. Następnie ciasno upychamy ją w czystym, wyparzonym słoju i przekładamy suszoną żurawiną oraz koprem. Do słoika wsypujemy też ziarna pieprzu i wkładamy kawałki korzenia chrzanu.
  3. Wszystko zalewamy letnią solanką, mocno zakręcamy wieczko, a następnie odstawiamy kiszonkę na około 5 dni. W tym czasie warto co jakiś czas odkręcić słoik, aby wypuścić nadmiar zgromadzonego gazu. Gotową kalarepkę przechowujemy w lodówce.

Jeśli nie lubicie żurawiny, możecie ją zastąpić rodzynkami, wiśniami, albo jagodami goji. Ważne, by przełamać ostry smak kalarepy słodkim dodatkiem.

Źródło: gotujwstylueko.pl

Kiszona kalarepa - z czym to się je?

Tak przygotowana kiszona kalarepa świetnie sprawdzi się solo, jako zdrowa przekąska do pochrupania, ale można ją też serwować do wielu dań na ciepło i zimno. Pysznie smakuje jako dodatek do kanapek czy faszerowania wrapów i tortilli, ale nic nie stoi też na przeszkodzie, aby dodawać ją do sałatek i surówek. Jej wyrazisty smak świetnie podkręci też zwykłego kotleta, więc warto podawać ją do obiadu zamiast klasycznych ogórków kiszonych, korniszonów, czy mizerii w słoikach.