Żółta i zielona fasolka szparagowa należy do najsmaczniejszych sezonowych warzyw. Strączki te znajdziemy na straganach od lipca do końca września. I chociaż w sklepach nie brakuje produktów mrożonych i konserwowych, to właśnie świeża fasolka cieszy się największym uznaniem. Jeśli kupimy jej mały zapas, warto wiedzieć jak ją przechowywać, aby nie spotkać się z rozczarowaniem... zmienionego wyglądu. Charakterystyczne, nieregularne plamki to właśnie efekt nieodpowiedniego sposobu magazynowania zakupów.

Skąd te plamy na fasolce?

Fasolka szparagowa najczęściej sprzedawana jest w woreczkach foliowych lub pakowana na wagę do reklamówek. Niestety, takie materiały zdecydowanie nie służą zachowaniu świeżości produktu. Mówiąc wprost strączki zaparzają się w takim środowisku, tracą swoją naturalną strukturę i dużo szybciej się psują. Jeśli zauważymy nawet najmniejsze zalążki pleśni - całość niestety nadaje się do wyrzucenia. Nie wystarczy odkroić fragmentów warzywa!

Jeśli ponadto włożymy fasolkę do lodówki - nawet lekko otwierając foliową reklamówkę - także możemy spotkać się z przykrą niespodzianką. Widoczne, nierównomierne plamki to zazwyczaj tzw. uszkodzenie chłodowe. Na strąkach fasolki zauważymy jasne lub brązowe plamy, a także możliwe zagłębienia. W zależności od odmiany fasolki, niekorzystna może być już temperatura poniżej 8 stopni C. W lodówce zazwyczaj panuje temperatura poniżej 4 stopni C. Fasolka taka nadaje się do zjedzenia, zdarza się, że plamki po ugotowaniu znikają. Naszą czujność powinny mimo wszystko wzbudzić inny zapach i smak. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości - zrezygnujmy z konsumpcji. Fasolkę najlepiej przechowywać w papierowych torebkach, w suchym i zacienionym miejscu.

Fasolka szparagowa - kulinarne inspiracje

Jeśli mamy pewność, że zebrane samodzielnie lub kupione u zaufanego sprzedawcy strączki są jędrne, dojrzałe i dobre do obróbki, czas na garść przepisów. Fasolka szparagowa nie potrzebuje zbyt wielu dodatków, aby zrobić fenomenalne danie. Ważne, aby nie gotować jej zbyt długo, bo po pierwsze straci swoją jędrność i smak, a po drugie wszystkie cenne wartości odżywcze przejdą do wody, którą i tak wylejemy. Na obiad pyszna będzie zupa z zielonej fasolki szparagowej w ramach pierwszego dania. Na danie główne polecamy coś nieoczywistego - wytrawna tarta z fasolką może być podana też na kolację. Na zapas do domowej spiżarni idealnie sprawdzi się fasolka w marynacie. Możemy połączyć obie odmiany lub zrobić wariację - fasolkę szparagową z kalafiorem w zalewie.

Choroby fasolki szparagowej - tych okazów nie jedz!

Warto zaznaczyć, że małe, nierównomierne zmiany w wyglądzie fasolki - porównując jej wygląd przed i po włożeniu do lodówki, to pojedynczy przypadek, kiedy produkt będzie bezpieczny. Niestety, ale tak jak inne rośliny, tak i szparagówka może być zaatakowana przez różne szkodniki. Przykładem jest wciornik grochowiec, którego larwy zimują w podłożu, na którym uprawiana jest fasolka. Rozpoznać go można po srebrzystych plamkach, które z czasem robią się brunatne. Strąki deformują się i nie wytwarzają nasion. Na liściach i strączkach można zauważyć drobne grudki, będące odchodami wciornastków. Dla tych szkodników najkorzystniejsze do rozwoju są ciepłe, bezdeszczowe miesiące. Takich produktów nie polecamy kupować, a tym bardziej gotować i podawać w formie dania!