Wielu z nas uwielbia chrupiącą rybę z patelni, ale jada ją tylko w restauracjach, a zdecydowanie unika przygotowywania tego dania w domu. Wszystko za sprawą uciążliwego smażenia, podczas którego w całym domu unosi się nieprzyjemny zapach, a z patelni pryska tłuszcz. Nie musi to jednak tak wyglądać. Tomasz Strzelczyk pokazał nietypowy sposób na smażenie ryby bez przypalania się mąki i bez uciążliwego rybnego aromatu. Wszystko polega na 1 czynności, którą zwykle wszyscy robimy na opak. 

Dlaczego smażona ryba przykleja się do patelni?

Zanim przejdziemy do sprytnego triku, dzięki któremu ryba się nie przypala, zastanówmy się najpierw skąd właściwie ten problem. Otóż przypalanie się ryby zwykle jest winą za wysokiej temperatury lub zbyt długiego smażenia, ale w grę wchodzi też inny czynnik. Chodzi o odklejającą się panierkę, a dokładniej osypującą się mąkę, która szybko przypala się na rozgrzanym tłuszczu. Nie musicie jednak z niej rezygnować, wystarczy tylko nieco zmienić klasyczną kolejność panierowania. Zobaczcie, jak robi to Tomasz Strzelczyk. 

Jak usmażyć rybę w panierce, żeby się nie przypalała?

Ulubiony kucharz internautów pokazał niecodzienny sposób na smażenie ryby w panierce. Otóż Tomasz Strzelczyk najpierw obtacza rybę w mące, a następnie moczy w zimnej wodzie i dopiero wtedy wrzuca na rozgrzany tłuszcz. Choć brzmi to przedziwnie, rzeczywiście działa, bo zamoczona mąka sprawia, że filet staje się jak ryba w cieście naleśnikowym, które świetnie obkleja rybę i pięknie rumieni się podczas obróbki.

Co więcej, ta wyjątkowa metoda daje aż 2 korzyści jednocześnie, bo tak smażona ryba nie tylko nie przypala się na patelni, ale dodatkowo znacznie mniej śmierdzi, więc nie musimy potem wietrzyć całego domu. Dzięki temu ryba z patelni zacznie więc znacznie częściej pojawiać się na waszych stołach.