Kanada jest ogromnym państwem rozciągającym się między dwoma oceanami: Spokojnym i Atlantyckim. Obszar ten przez tysiące lat zamieszkiwały plemiona Indian oraz Inuitów (grupa rdzennych ludów obszarów arktycznych i subarktycznych, kiedyś określana mianem Eskimosów, dziś jednak tę nazwę uznaje się za obraźliwą), ale w XV wieku rozpoczęła się jego eksploracja prowadzona przez Brytyjczyków i Francuzów, którzy przez kolejne stulecia odcisnęli znaczące piętno na tym zakątku świata, pozostawiając też liczne ślady w tutejszej kuchni.

Widać w niej również wpływ imigrantów z Japonii, Chin, Włoch, Skandynawii czy Polski, od XIX wieku licznie przybywających do Kanady w poszukiwaniu lepszego życia. W Toronto bez problemu znajdziemy restauracje serwujące pierogi, które do złudzenia przypominają nasze rodzime specjały, zaś w Vancouver narodził się niezwykły fast food – japadog (klasyczna parówka w bułce jest serwowana z japońskim chrzanem wasabi, rzodkiewką daikon i wodorostami).

Kuchnia kanadyjska, czyli co jada się w Kanadzie

Dzisiejsza kuchnia kanadyjska to mieszkanka smaków z różnych stron świata, ceniąca przede wszystkim naturalne miejscowe produkty: ryby (najpopularniejsze gatunki to: łosoś, sandacz, dorsz, halibut), owoce morza (m.in. kraby, homar, ostrygi) oraz dziczyznę (mięso z karibu czy łosia). W dużych ilościach wykorzystuje się owoce leśne, szczególnie borówki i jagody, a także wyrób szczególnie kojarzony z tym krajem, czyli syrop klonowy.

Swój słodki smak i charakterystyczny zapach syrop klonowy zawdzięcza niezmienionej od lat technologii wytwarzania – uzyskuje się go w wyniku długotrwałego odparowywania soku z wybranych gatunków klonu. Syrop klonowy dla Kanadyjczyków to dodatek do wielu potraw (naleśników, gofrów, musli, sałatki owocowej, ale również marynaty do mięsa), a także zdrowego zamiennika cukru, ponieważ dostarcza mniej kalorii i znacznie więcej cennych mikroelementów, zwłaszcza antyoksydantów neutralizujących szkodliwe działanie wolnych rodników, odpowiedzialnych m.in. za rozwój nowotworów.

W Kraju Klonowego Liścia narodziły się także inne cenione na całym świecie specjały, chociażby sos tysiąca wysp, którego nazwa pochodzi od niezwykłego regionu na pograniczu Kanady i Stanów Zjednoczonych. Podstawowym składnikiem tego pysznego dodatku do sałatek czy kanapek jest majonez, jednak na walory sosu wpływają również pozostałe ingrediencje, np. jajka ugotowane na twardo, papryka, słodkie pikle, pietruszka, siekane oliwki, cebula czy sos chili.

Kuchnia kanadyjska - najsłynniejsze potrawy

Jedną z najsłynniejszych potraw kanadyjskich, pochodząca prawdopodobnie z prowincji Quebec jest poutine. Można ją znaleźć zarówno w menu ekskluzywnych restauracji, jak i na liście dań popularnych sieci fastfoodów, chociażby McDonald’s. Przysmak nie jest skomplikowany, to po prostu dość grubo krojone frytki serwowane z sosem pieczeniowym i specyficznym serem, zwanym cheese curds, wytwarzanym ze zsiadłego mleka i przypominającym trochę cheddar.

Kanadyjczycy kochają ryby, dlatego odwiedzając ten kraj, warto spróbować tutejszych specjałów przyrządzanych z tego, co uda się wyłowić w rzece, jeziorze lub oceanie. Na przykład solomon gundy, czyli pasty z wędzonego śledzia (niekiedy także makreli lub alosy), doprawionej pikantnymi przyprawami i spożywanej z krakersami oraz kwaśną śmietaną. Nawet najbardziej wybredne podniebienia zachwyci też łosoś z fiddleheads, czyli duszonymi lub smażonymi pędami paproci, które często podaje się również z ostrygami czy przegrzebkami. Kanadyjczycy zajadają się także cod tongues – płetwami foki zapiekanymi w cieście.

W Kraju Klonowego Liścia ceni się desery. Od tych najprostszych, takich jak trempettes (usmażony chleb nasączony syropem klonowym i podany z kleksem słodkiej śmietanki) czy s’more (dwa krakersy przełożone zapieczoną nad ogniskiem pianką marshmallow z kostką czekolady) po bardziej wyszukane tarty maślane, zwykle również wzbogacone syropem klonowym. Nie może go zabraknąć także w pudding au chomeur – cieście pływającym w słodkim sosie. Miłośnicy łakoci na pewno polubią sucre a la creme, kostki przyrządzane ze skondensowanego mleka, masła, odrobiny alkoholu oraz syropu klonowego, który dodaje się nawet do drinków, chociażby caribou – mieszanki wódki, wina oraz soku z leśnych drzew. W Calgary narodził się także inny specyficzny napój wyskokowy. Caesar przypomina słynną Krwawą Mary, jednak w jego składzie znajdziemy… wywar z małży.

Zobacz też: Moje Gotowanie na maj 2019 - spis treści

Polecamy: durum mąka i makaron pod lupą