Kopytka smakują wyśmienicie w wersji wytrawnej i na słodko. Z kilkoma dodatkami, mogą być samodzielną potrawą, ale często są serwowane jako dodatek uzupełniający danie główne. Domowe kopytka nie są przesadnie trudne w przygotowaniu, ale czasami zdarza się, że wychodzą twarde i ciężkie. Tego efektu z całą pewnością chcecie uniknąć, bo prawidłowo zrobione, powinny być miękkie i sprężyste. Zastanawiacie się, jak zrobić kopytka, żeby nie były twarde? Poniżej znajdziecie niezawodne porady. 

Kopytka to tradycyjne danie, które na polskich stołach gości już od dawna. Wyśmienite ziemniaczane kluseczki najlepiej smakują, gdy są miękkie, ale nie gumowate. O ile delikatne, sprężyste kopytka doskonale sprawdzają się w towarzystwie sosów mięsnych i grzybowych lub smażonych i pieczonych mięs, to gdy są twarde, mogą zepsuć cały obiad. Jeżeli jednak zastosujecie się do kilku prostych porad, łatwo i szybko przygotujecie miękkie kopytka o idealnej strukturze.

Jakie ziemniaki są najlepsze na kopytka?

Kopytka to danie ziemniaczane, naturalne jest więc, że to właśnie ziemniaki są najważniejszym składnikiem tej pysznej potrawy. Musicie wiedzieć, że nie wszystkie odmiany tego popularnego warzywa nadają się do przygotowania kopytek i innych ziemniaczanych klusek. Wybór właściwego gatunku ma w tym przypadku kluczowe znaczenie.

Ziemniaki należy dzielić na trzy rodzaje:

  • typ A – w tej kategorii mieszczą się odmiany twarde, charakteryzujące się dużą wilgotnością i małą zawartością skrobi,
  • typ B – to tzw. ziemniaki ogólnoużytkowe (można też spotkać się z określeniem „uniwersalne”). Charakteryzują się średnią twardością, po ugotowaniu robią się kruche, a po usmażeniu miękkie w środku i chrupiące z zewnątrz,
  • typ C – to kategoria ziemniaków mączystych, które zawierają dużo skrobi. Ta cecha sprawia, że rozpadają się dość łatwo, a ich sypki miąższ ma jasny kolor.

Przygotowując kopytka, od razu skreślcie wszelkie odmiany klasyfikowane jako typ A. Takie ziemniaki dobrze nadają się do przygotowania sałatek i do grillowania, ale nie sprawdzą się w przepisach na kopytka. Niektórzy przygotowują to danie z ziemniaków typu B. Nie można powiedzieć, że jest to ewidentny błąd, jednak należy podkreślić, że te odmiany nie są najlepszym wyborem. Do zrobienia kopytek najlepiej nadają się ziemniaki mączyste, czyli klasyfikowane jako typ C. Wybierając te odmiany, macie pewność, że zawartość skrobi w głównym składniku będzie optymalna. To pozwoli ci użyć mniejszej ilości mąki i w rezultacie – uzyskać idealną konsystencję ciasta.

Jakie odmiany są klasyfikowane jako mączne? Najpopularniejszymi są: Bryza, Gracja, Gustaw, Ibis i Tajfun. Jeżeli wybierzecie jeden z tych gatunków, prawie na pewno uda wami się przygotować idealne kopytka. Może się zdarzyć, że w sklepie, w którym najczęściej robicie zakupy, nie znajdziecie żadnej z wymienionych odmian. W takiej sytuacji, poszukajcie następujących nazw: Agnes, Amora, Ametyst, Courlan, Courage, Cekin, Etola, Etiuda, Ewelina, Eurostar, Finezja, Gawin, Honorata, Jurata, Jutrzenka, Legenda, Malaga, Mazur, Veronie. Każda z nich jest klasyfikowana w typie kulinarnym C.

Jakie powinno być ciasto na kopytka?

Kopytka uchodzą za dość łatwe w przygotowaniu. Rzeczywiście, gdy nabędziecie nieco doświadczenia w tym temacie, nie sprawią wam żadnych problemów. Musicie jednak wiedzieć, że w tym przypadku, wprawa ma kluczowe znaczenie. Nie obejdzie się bez pilnowania proporcji poszczególnych składników, zwłaszcza mąki. Niezwykle istotnym czynnikiem jest też czas wyrabiania ciasta.

Masa na kopytka nie może zawierać żadnych grudek. Musi być zwarta, sprężysta, lekko sucha i powinna łatwo odchodzić od dłoni. Żeby uzyskać taki efekt, nie możecie przesadzić z mąką. Gdy dodacie jej za dużo, kopytka wyjdą twarde i ciężkie.

Czy ziemniaki na kopytka powinny być zimne?

Pierwszy etap przygotowania ciasta to ugotowanie i rozgniecenie ziemniaków. Możecie użyć do tego praski lub maszynki do mielenia. Sprawdzi się też tłuczek, ale w tym przypadku musicie włożyć nieco więcej wysiłku, by uzyskać gładką masę.

Przydatna wskazówka: ciepłe (ale nie gorące) ziemniaki ugniatają się łatwiej. Pamiętajcie jednak, zanim przejdziecie do zagniatania ciasta, musicie ostudzić ziemniaki, aż staną się całkowicie zimne! Jeżeli będą ciepłe, masa będzie kleista i właściwie stanie się niemożliwa do uratowania.

Co zrobić jeśli ciasto jest zbyt wodniste?

Czasami zdarza się, że ciasto na kopytka wychodzi za rzadkie lub wręcz wodniste. To może być wina niewłaściwej odmiany ziemniaków lub ich nieprawidłowego przygotowania. Pamiętajcie, ziemniaków na kopytka nie można miksować ani blendować.

Jeżeli zdarzyło wam się przygotować wodniste ciasto na kopytka, możecie dodać do niego dodatkową porcję mąki pszennej. W takiej sytuacji ryzykujecie jednak, że przesadzicie z jej ilością w masie i uzyskacie efekt twardości, którego chcecie uniknąć. Lepszym wyborem będzie więc mąka ziemniaczana.

Jak zrobić kopytka, żeby nie były twarde?

Wspominaliśmy o konieczności pilnowania ilości mąki dodawanej do ciasta. Jeżeli nie macia dużego doświadczenia w kuchni, dodawajcie ją partiami, aż uzyskasz idealną konsystencję masy.

Ciasto na kopytka wyrabiajcie do czasu uzyskania pożądanej struktury i ani chwili dłużej. Im bardziej wydłużycie czas zagniatania, tym więcej glutenu uwolnicie. To sprawi, że ciasto zacznie się kleić. Jeżeli zdarzyło wam się popełnić ten błąd, nic straconego. Po prostu, dosypcie do ciasta odrobinę mąki pszennej (ale nie przesadźcie z jej ilością). Jeżeli jednak niepożądana kleistość ciasta jest rezultatem użycia ciepłych ziemniaków, ten zabieg nie pomoże wam już w niczym. 

Gotowe kopytka wrzućcie do wrzącej, osolonej wody. W celu uniknięcia sklejania klusek, możecie dodać do niej odrobinę oleju. Kopytka gotujcie partiami. Możecie przemieszać je drewnianą łyżką.

To wszystko brzmi skomplikowanie? Zapewniamy, że z każdą kolejną porcją, będzie już tylko łatwiej. Gdy zyskacie odrobinę wprawy, pyszne domowe kopytka będziecie wyrabiać właściwie intuicyjnie, bez posiłkowania się żadnymi przepisami i wagą kuchenną. To tylko kwestia czasu potrzebnego na nabycie niezbędnego doświadczenia.