Wielu osobom, smak gofrów kojarzy się z wakacjami w jednym z nadmorskich kurortów. To całkowicie zrozumiałe. W turystycznych miejscowościach, ten słodki przysmak można kupić dosłownie na każdym deptaku. Kratkowane wafle z bitą śmietaną, świeżymi owocami, dżemem lub słodką polewą zachwycają delikatnością i chrupkością.

W krajach Europy Zachodniej, gofry były znane już w średniowieczu. Wówczas, wypiekano je w żeliwnych formach ogrzewanych żarem. Bardziej współczesną formę przybrały dopiero w XVIII wieku, w Belgii. Ten wyjątkowy przysmak zadomowił się w Polsce w XX wieku. Dziś, gofry są jedną z najpopularniejszych słodkich przekąsek, prawie tak popularną, jak lody. Oto najlepsze rady jak zrobić gofry, żeby były chrupiące.

Dlaczego gofry wychodzą miękkie?

Gofry występują w tak wielu wariantach, że trudno zliczyć je wszystkie. Udekorowane bitą śmietaną, owocami, polewą lub dżemem smakują wspaniale jako deser lub słodka przekąska. W wersji wytrawnej, np. z jajkiem sadzonym, hummusem lub warzywami, doskonale sprawdzają się w roli sycącego śniadania. Bez względu na wariant, idealne gofry powinny być chrupiące na zewnątrz, miękkie, lekko wilgotne w środku i puszyste. Niestety, w warunkach domowych nie zawsze udaje się osiągnąć taki efekt. Gdzie tkwi błąd?

W wielu przypadkach, winę za miękkie gofry ponosi kiepska gofrownica. Żeby ciasto mogło się upiec, potrzebna jest odpowiednia temperatura. W przypadku gofrów, urządzenie powinno rozgrzewać się do ok. 190 stopni Celsjusza. Poza tym, powierzchnia płyt grzewczych musi nagrzewać się równomiernie. Tylko wtedy uda się zamknąć ciasto, ogrzać je i odparować wodę.

Najtańsze urządzenia, sygnowane przez nieznanych producentów, zwykle osiągają moc w przedziale od 500 do 600 W. Niezbyt profesjonalni sprzedawcy sprzętu AGD mają w zwyczaju wmawiać klientom, że jedyną konsekwencją niskiej mocy jest wydłużony czas nagrzewania urządzenia. Nic bardziej mylnego. Kiepska gofrownica nie rozgrzeje płyt do właściwej temperatury, a ich powierzchnia nie będzie równomiernie ogrzewana. W rezultacie, gofry wyjdą nie chrupiące, a miękkie i nieapetyczne, wręcz „gumowate”. Wydłużenie czasu pieczenia poskutkuje tylko miejscowym przypaleniem ciasta.

Zatem, jaką mocą powinno legitymować się dobre urządzenie? 1300 W – taka wartość wystarczy, by przygotować idealnie chrupiące gofry. Dobrym wyborem będzie też wysokiej jakości patelnia do gofrów.

Nie tylko moc gofrownicy, ale także sposób przygotowania ciasta wpływa na finalny efekt, jaki uda się osiągnąć. Na tym etapie, nie możecie popełnić żadnego błędu.

Co zrobić, żeby gofry nie zmiękły?

Istnieje wiele przepisów na gofry. W większości zaleca się użycie mąki pszennej, ale w niektórych pojawia się też odmiana orkiszowa, owsiana, kukurydziana i migdałowa.

Najlepszym wyborem będzie mąka tortowa. Jest lekka, a ze względu na niską zawartość glutenu, nie klei się tak bardzo jak mąki o wyższych oznaczeniach. To prawda, wypieki przygotowane na jej bazie nie należą do najbardziej dietetycznych, ale jeżeli na słodkie gofry pozwalacie sobie tylko raz na jakiś czas, nie powinno stanowić to dużego problemu.

Żeby uzyskać puszystą strukturę, nie możecie zapomnieć o proszku do pieczenia. Bez tego składnika, wasze gofry nie urosną. To prawda, piana z białek działa spulchniająco, ale nie ulega rozszerzeniu pod wpływem działania wysokiej temperatury.

Ważnym dodatkiem jest też olej roślinny. To właśnie ten składnik nadaje ciastu elastyczność i sprawia, że nie klei się. Poza tym, dodatek tłuszczu zwiększa zdolność masy do zatrzymywania gazów.

W gofrach nie może zabraknąć także jajka. Ten składnik nie tylko nada piękny kolor gotowym waflom. Białko ubite na sztywną pianę zadziała wiążąco i napowietrzy masę. Z kolei żółtko zadziała jak emulgator tłuszczu i mleka, zapobiegając rozwarstwianiu się ciasta.

Sól i cukier to przyprawy, których nadmiaru unika każdy, dla kogo ważna jest zdrowa dieta, ale w gofrach po prostu nie może ich zabraknąć. Odrobina soli usztywni pianę, zaś cukier skrystalizuje się, dając efekt chrupkości.

Co dodać do ciasta na gofry, żeby były chrupiące?

Jeżeli właściwie przygotujecie ciasto, wasze gofry prawie na pewno wyjdą puszyste i chrupiące (prawie, bo ważnym etapem jest też samo pieczenie i późniejsze studzenie wypieków). Warto jednak wspomnieć, że do masy możecie dodać jeszcze jeden składnik, który sprawi, że kratowane wafle będą jeszcze lepsze.

Mowa o gazowanej wodzie. Obecny w niej dwutlenek węgla dodatkowo spulchni ciasto. Niektórzy całkowicie zastępują nią mleko, inni odejmują jego część i uzupełniają niedobór wodą. Która opcja sprawdza się lepiej? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Musicie wypróbować oba warianty, by stwierdzić, który z nich bardziej przypadnie ci do gustu.

Jaka powinna być konsystencja ciasta na gofry?

Nie można nie wspomnieć, że chrupkość i puszystość gofrów nie wynika wyłącznie z odpowiedniego doboru składników, ale także z czasu wyrabiania ciasta. Jeżeli przesadzicie, z mąki uwolni się za dużo glutenu. To sprawi, że gofry wyjdą ciężkie i kleiste, czyli dalekie od idealnych. 

Jak rozpoznać dobrze wyrobione ciasto na gofry? Po konsystencji. Gotowa masa powinna być dość gęsta, wyraźnie gęstsza niż ciasto na naleśniki. Pamiętajcie jednak, że ciasto musi być lekko lejące, na tyle, by mogło swobodnie spływać z łyżki.

Czy ciasto na gofry można przygotować wcześniej?

Po wyrobieniu, od razu przystąpcie do pieczenia. Masy, z której upieczecie gofry, nie można przygotować z zapasem czasowym. Jeżeli będzie leżała, ulotnią się pęcherzyki powietrza zamknięte w pianie z białek. Gdy do tego dojdzie, gofry z całą pewnością nie wyjdą ani puszyste, ani chrupiące.  

Jak piec gofry, żeby były chrupiące?

Gofrownicę lub patelnię do gofrów rozgrzejcie jeszcze przed dodaniem piany do ciasta. Masa musi równomiernie pokryć dolne kratki. Po zamknięciu, nie zaglądajcie do gofrów aż do końca pieczenia.

Zanim podacie wafle na stół, musicie dać im chwilę na ostygnięcie. Jak studzić gofry? Najlepiej na specjalnej kratce do studzenia wypieków. To sprawi, że cała wilgoć odparuje i nie skumuluje się na talerzu. Ważne: gofrów nie można układać jeden na drugim!