Połączenie mąki i jajek w pierwszym skojarzeniu nawiązuje do naleśników lub omletów (szczególnie puchatego dutch baby), ale okazuje się, że sprawdzi się też w przypadku jajecznicy. Zaprawiamy ją mąką i mlekiem, bo właśnie ten duet w połączeniu z tłuszczem na patelni tworzy pewnego rodzaju zasmażkę. Oto, jak ją zrobić.

Jajecznica z dodatkiem mąki

Podobnie jak w przypadku innych dań, tak i przy robieniu jajecznicy po szwedzku warto pamiętać o kilku zasadach, aby finalnie cieszyć się jej wyjątkowym smakiem i idealną konsystencją. Kierowanie się nimi uchroni nas od rozczarowania w postaci nieestetycznej, grudkowatej jajecznej masy.

  1. Zwróćcie uwagę na proporcje. Zasmażka z założenia to równe części tłuszczu do mąki i płynnego dodatku (np. mleka lub bulionu).
  2. Niemniej ważna jest technika - mąkę warto przesiać i obowiązkowo energicznie połączyć z mlekiem.
  3. Pamiętajcie o wyborze jakościowych składników - jajecznica po szwedzku będzie przepyszna z dodatkiem wiejskiego, tłustego mleka.

W praktyce wystarczy połączyć 1 łyżkę mąki z 1 łyżką mleka, a następnie wlać do rozmąconych jajek (3 sztuki w rozmiarze "L"). Przyda się do tego trzepaczka lub mikser, aby uzyskać gładką masę. Na patelni na średnim ogniu rozgrzać 1 łyżkę masła i po chwili wlać jajka z mlekiem i mąką. Drewnianą łyżką lub silikonową szpatułą zagarniać brzegi, pilnując aby całość równomiernie się ścięła do najbardziej satysfakcjonującego wyglądu. Doprawić na sam koniec.

Jak podać jajecznicę?

Jajecznicy nie podajemy na patelni - gorąca powłoka cały czas oddziałuje na jajeczną masę i sprawia, że jeszcze bardziej się ścina. W takiej sytuacji na nic patent z "zasmażką" czy techniką smażenia. Najwygodniej serwować ją na płaskich talerzach. Wcześniej warto przygotować ulubione pieczywo, masło i dodatki np. w postaci posiekanego szczypiorku. To klasyka, która zawsze sprawdzi się w przypadku tej potrawy - na codzienne śniadanie i od święta.