Czekają was spore przygotowania dań świątecznych? Wśród tych najbardziej pracochłonnych jest pasztet, karp w galarecie, paszteciki drożdżowe czy też sałatka jarzynowa. W moim domu nigdy nie mogło zabraknąć także gęstej zupy grzybowej, którą mama robi z suszonych i mrożonych grzybów, które sami zbierzemy podczas jesiennych przechadzek po lesie. Uwielbiamy ten czas, gdy krzątanina w kuchni nie ma końca. Niestety są jednak i takie zajęcia, które nie należą do najprzyjemniejszych, Należy do nich między innymi krojenie składników na sałatkę jarzynową. Ogórki kiszone, ziemniaki, marchewki, jajka oraz wiele innych, które pieczołowicie są krojone w kosteczkę. Odkąd kupiłam krajalnicę z Lidla, zapomnieliśmy o tej przykrej czynności. Wypróbujcie ją i wy.

Krajalnica wielofunkcyjna Ernesto z Lidla - dlaczego ją polubiłam?

Krajalnica Ernesto z Lidla jest bardzo przydatna w kuchni. Jej wielofunkcyjność bardzo mnie zaskoczyła, gdy mogłam z jej pomocą zrobić wiele czynności o wiele szybciej. Ma pojemnik z 6 wkładkami: 2 wkładki do krojenia w plastry (grube i cienkie), 2 kratki krojące (z małymi i dużymi oczkami), tarka i wkładka typu julienne. To z reguły pomaga przy przygotowywaniu sałatek, przystawek czy też przy krojeniu warzyw do zupy. Ja użyłam jej przy sałatce jarzynowej i bardzo sobie ją chwalę. Dodatkowo pojemnik, do którego spadają owoce czy warzywa (a nawet ser) można zamknąć specjalną pokrywką i wrzucić do lodówki.

Tak wspominają ją zadowoleni Klienci na stronie Lidl.pl:

Wielofunkcyjna krajalnica to prawdziwa ulga w siekaniu warzyw w kuchni. Ostrza są bardzo ostre. Dzięki wyposażeniu bardzo łatwo się go czyści. Stosunek ceny do wydajności jest świetny.

Moja stara krajalnica do warzyw odeszła po 15 latach. Długo szukałem i w końcu znalazłem. Dokładnie to, czego chciałem.

Oszczędza dużo czasu, dzięki czemu możesz jeszcze szybciej zrobić pyszne, świeże jedzenie. Jest nawet kształt julienne, naprawdę super.

Jak zrobić najlepszą sałatkę jarzynową na święta?

Sałatka jarzynowa to jedno z tych dań, które w każdym domu smakuje zupełnie inaczej. Proporcje składników, dodatki oraz i przyprawy sprawiają, ze możemy się nieźle zaskoczyć, odwiedzając domy swoich najbliższych. W moim domu zawsze przygotowuje ją mama, która pilnuje, aby składniki były bardzo drobno pokrojone. Natomiast w domu męża zaskoczeniem jest to, że to szwagier jest odpowiedzialny za jej zrobienie. Smak, doprawienie oraz dobór składników zostawiamy jemu. Jesteście ciekawi, jak robi sałatkę? Podpowiem wam w poniższym przepisie:

Składniki:

  • 3 marchewki,
  • 3 ziemniaki.
  • 4 jajka,
  • 3 ogórki kiszone,
  • 2 pietruszki,
  • 1 jabłko słodkie typu gala lub ligol,
  • mały kawałek pora,
  • szczypta soli,
  • szczypta pieprzu,
  • szczypta papryki słodkiej w proszku,
  • łyżeczka soku z cytryny,
  • 3 łyżki majonezu.

Przygotowanie:

Wszystkie warzywa należy ugotować w mundurkach. Ugotujcie jajka na twardo. Jabłka obierzcie ze skórki i przepuście przez krajalnicę z wsadem na kosteczkę. Zróbcie podobnie z marchewką, ziemniakami, jajkami, ogórkami kiszonymi oraz pietruszkami. Po uzyskaniu ładnych kawałków, przełóżcie je do szklanej lub plastikowej miski.

Posiekajcie nożem por na cienkie plasterki i wsypcie do miski. Doprawcie całość mieszanką majonezu, soku z cytryny, pieprzu, soli oraz słodkiej papryki w proszku. Wymieszajcie całość i przełóżcie do lodówki, Najlepiej, aby sałatka przegryzła się przynajmniej przez noc.