Na pewno jedliście kiedyś klasyczne zapiekanki na bagietce w stylu PRL. Mało kto jednak wpadłby na pomysł, by zamiast sosu pomidorowego i pieczarek zapiec w wilgotnym wnętrzu chrupiącej bagietki jajecznicę z dodatkami: szynką i cebulką. To właśnie jajka Ewy Wachowicz. Jak zrobić zapiekane jajka Ewy Wachowicz? Wyglądają one dość wystawnie, ale w rzeczywistości to bardzo prosty przepis. 

Poranne zapiekane jajka Ewy Wachowicz - przepis

Składniki (na 4 porcje):

  • 2 bagietki
  • 8 dużych jajek
  • 4 plasterki szynki konserwowej
  • 2 małe cebule
  • 30 g masła
  • 40 ml mleka
  • sól i pieprz do doprawienia
  • kilka łyżeczek startego sera żółtego
  • posiekany szczypiorek do posypania przed podaniem

Sposób przygotowania:

  1. Posiekajcie drobno cebulę i pokrójcie szynkę w cienkie paski. Cebulę zeszklijcie na maśle i dorzućcie na patelnię szynkę, całość lekko zrumieńcie.
  2. W międzyczasie w miseczce roztrzepcie jajka i rozetnijcie wzdłuż bagietkę. Wydrążcie ją z części miąższu.
  3. Wlejcie jajka na patelnię z cebulą i mięsem, przygotowujcie jak klasyczną jajecznicę. Całość powinna lekko się ściąć. Pod koniec smażenia doprawcie solą i pieprzem.
  4. Rozgrzejcie piekarnik do 140-150 st. C.
  5. Rozprowadźcie jajecznicę wewnątrz bułki. Posypcie wiórkami żółtego sera i zapieczcie do stopienia się sera w piekarniku i aż wierzch lekko się zrumieni. 
  6. Tuż przed podaniem posypcie zapiekankę szczypiorkiem.

Jak podawać zapiekane jajka Ewy Wachowicz?

Danie będzie najlepsze jeszcze na gorąco, tuż po wyjęciu z pieca. Po posypaniu szczypiorkiem możecie też dodać do zapiekanki natkę pietruszki lub suszoną cebulkę i doprawić całość keczupem, kapką ostrego sosu tabasco lub sosem paprykowym. Zapiekane jajka w bagietce będą też smakować z odrobiną roztopionego masła lub dobrej jakości oliwą. 

Zapiekane jajka Wachowicz w innej wersji - smaczne inspiracje

Podstawowy przepis oczywiście możecie zmodyfikować. Szynkę zastąpić może kiełbaska, grzyby lub papryka - to, czego akurat nie wykorzystaliście w poprzednim przepisie i wszystko, co pasuje do klasycznej jajecznicy. Nie polecamy jedynie świeżych pomidorów - sprawią one, że farsz będzie zbyt wodnisty. Po zbyt krótkim smażeniu i zapieczeniu może się z nich wytrącić za dużo wody. Jeśli kochacie jajecznicę z pomidorami  i chcecie mimo wszystko poeksperymentować, usuńcie z nich wcześniej gniazda nasienne i porządnie zredukujcie je przed wlaniem jajek na patelni - niemal do konsystencji pasty. Dla wegan, uczulonych na jajka lub tych, którzy ich nie lubią, bez problemu przygotujecie to samo, ale w wersji z tofucznicą.