Odkąd pamiętam, w moim domu na każde święta i rodzinne uroczystości przygotowuje się sałatkę jarzynową. Unoszący się zapach gotowanych jarzyn, a potem krojenie ich w jak najmniejszą kosteczkę ,zajmowało sporo czasu. Ale nie wyobrażam sobie, żeby zabrakło tej sałatki na rodzinnym spotkaniu. Pamiętam, że na początku mama robiła wszystko sama, ale z każdym rokiem pomagałam jej coraz więcej. Od obierania warzyw, gdy ostygły po ugotowaniu, po krojenie w drobną kosteczkę, aż po siekanie jak najdrobniej cebulki do smaku.  Ale 1 rzecz była typowa chyba tylko dla mojego regionu, czyli Zagłębia. Piszę "chyba", bo nigdzie indziej nie spotkałam się z tą czynnością, a każdy z moich okolic robi to do dziś. Gdy jednak mówię o tym np. w pracy, każdy robi wielkie oczy i zastanawia się: po co? O co chodzi? Już wyjaśniam.

Sałatka jarzynowa z Zagłębia

Czy spotkaliście się kiedyś z tym, żeby przed wkrojeniem ogórków kiszonych do sałatki obierać je ze skóry? No więc u mnie robiło się tak odkąd pamiętam i nie wyobrażam sobie inaczej. I nie jest to tylko wymysł w naszym domu. W moim mieście, a być może i w całym rejonie Zagłębia, sałatka jarzynowa jest właśnie tak podawana. Ogórki kiszone maja obcinane końcówki i są bardzo dokładnie pozbawiane twardej skórki. Dopiero tak przygotowane, siekamy na drobną kosteczkę i dorzucamy do reszty składników. Z czego to wynika? Być może chodzi o to, by sałatka była jeszcze delikatniejsza, a twarda skórka ogórka może zaburzać subtelność gotowanych warzyw. Przyznam, że ich obieranie nie jest tym, co lubię najbardziej, ale wyniosłam tak z domu i robię tak do dziś. Spróbujcie to samo zrobić w swojej sałatce, a może poczujecie różnicę i będziecie je obierać jak ja.

Co dodać do sałatki jarzynowej?

Oprócz wspomnianych ogórków kiszonych, sałatka jarzynowa nie obejdzie się bez:

  • gotowanych ziemniaków,
  • gotowanej marchewki,
  • gotowanej pietruszki,
  • gotowanego selera,
  • jajek na twardo,
  • groszek z puszki,
  • mała cebula, lub por,
  • majonez, musztarda,
  • sól, pieprz

Taki zestaw gwarantuje najlepszą sałatkę jarzynową. Jednak w zależności do domu i tradycji w sałatce dodawane są też jabłka, kukurydza z puszki lub groszek mrożony, który nadaje sałatce świeżości.

Co zrobić, żeby sałatka długo była świeża?

Jeśli robicie dużą ilość sałatki na kilka dni, pamiętajcie o 1 kluczowej zasadzie. Aby sałatka dłużej postała w lodówce i zachowała wszystkie swoje walory smakowe i wizualne, trzeba pamiętać, by po pokrojeniu i wymieszaniu wszystkich składników nie dodawać majonezu. To właśnie majonez przyspiesza psucie się warzyw. Najlepiej trzymać pokrojoną sałatkę w lodówce pod przykryciem, ale z minimalnym dostępem powietrza. Lepiej nie przykrywać jej folią, ani nie zamykać szczelnie przykrywką. Kiedy przyjdzie pora posiłku, odsypcie część sałatki do miski i dodajcie majonez tylko do tej porcji. Resztę sałatki włóżcie z powrotem do lodówki. Dzięki temu sałatka dłużej będzie świeża.