W przypadku produktów mięsnych mówimy o tzw. piątej ćwiartce, kiedy wykorzystujemy nie tylko pożądane części mięsa, jak udka czy polędwicę, ale też podroby. Z kolei mówiąc o zero waste warzywnym, wskazuje się na użycie warzyw i owoców "od korzeni po liście". Nie musi wiązać się to z ekstremalnymi historiami zabrudzonych produktów, które ratujemy ze śmietników, a sprytnymi trikami, które wykorzystamy w trakcie codziennego gotowania. Tak może powstać przepyszny, oryginalny dżem z obierek ziemniaków. Taki patent znamy już od kilku lat, a polecił nam go szef kuchni polskiej sceny gastronomicznej - Julian Karewicz.

Jak zrobić dżem z obierek ziemniaków

Ziemniaki dokładnie myjemy, a dopiero później przystępujemy do obierania. Powinniśmy obrać je najcieniej, jak to możliwe. Dzięki temu w obierkach nie zostanie dużo skrobi. Kiedy bulwy się gotują na obiad na puree lub zapiekają w zapiekance ziemniaczanej, mamy czas na dżem z obierek ziemniaków.

Składniki:

  • obierki z 2 kg ziemniaków
  • pół szklanki cukru
  • 1 szklanka wody
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • skórka starta z połowy pomarańczy

Przygotowanie: do garnka z grubszym dnem przekładamy obierki, cukier i wodę. Podgrzewamy do zagotowania, a następnie zmniejszamy moc palnika i karmelizujemy na wolnym ogniu raz po raz mieszając. W trakcie dodajemy cynamon i skórkę z pomarańczy - tę najlepiej wcześniej sparzyć wrzątkiem. W momencie, kiedy płyn całkowicie wyparuje, a obierki zrobią się szkliste i po brzegach zarumienione, to znak, że dżem z obierek jest już prawie gotowy. Przekładamy do wysterylizowanych słoików. Jeśli zjemy go w najbliższych dniach nie musimy pasteryzować. Nadmiar warto przełożyć do słoików, włożyć na 30 minut do piekarnika rozgrzanego do 130 stopni C.

Jak smakuje dżem z obierek?

W wywiadzie dla mojegotowanie.pl szef kuchni zachwalał to danie w trakcie warsztatów kulinarnych. W idei zero waste pokazał swoje nieoczywiste patenty, jak coś, co kojarzy się ze śmietnikiem, łatwo odczarować. I przyznajemy po spróbowaniu - można się zakochać w tym smaku.

Na śniadanie do francuskich grzanek z przesuszonego pieczywa namoczonego w śmietance waniliowej podaję dżem z... obierków ziemniaków ze skórką pomarańczową. Ten dżem naprawdę zaskakuje smakiem - dzięki przetwarzaniu obierków, zyskuje o wiele więcej nut smakowych niż klasyczne ziemniaki. Czuć nieco orzechów, smak podkręca też dodatek cytrusów.

Inne sposoby na obierki

Skórka ziemniaków wbrew pozorom nie jest nam tak obca, jak mogłaby się wydawać. Latem to właśnie ziemniaki w mundurkach są hitem na szybki obiad. W ich przypadku wystarczy po prostu dobrze umyć lub wyszorować kartofle. Warto więc otworzyć się na dalsze ich wykorzystanie. Z obierek po ziemniakach możemy też zrobić chrupiącą przekąskę a la chipsy. Wystarczy lekko spryskać umyte obierki olejem lub oliwą z oliwek (świetna będzie ta z nutą trufli!). Następnie oprószamy je solą, papryką wędzoną i papryką słodką. Wstawiamy do rozgrzanego do 190 stopni piekarnika na ok. 15-20 minut. Jeśli z jakikolwiek powodów mamy obawę przed zjedzeniem skórki ziemniaków, zawsze można przygotować z nich... nawóz do domowych roślin doniczkowych. Obierki łączymy z wodą w proporcji 1:10, odstawiamy na kilka dni. Po tym czasie zlewamy płyn i podlewamy nim nasze kwiatki. Zaleca się wykorzystywać taką miksturę w cyklu raz na miesiąc.