Owoce to naturalna skarbnica witamin i minerałów i zdecydowanie warto wprowadzić je do codziennego menu. Liczy się jednak nie tylko z czym je zjemy, ale i o jakiej porze to zrobimy. Pewien popularny moment w ciągu dnia sprawia, że mogą przynieść więcej szkody, niż pożytku. Lepiej więc sprawdźcie, czy wybieracie odpowiednią porę.

Kiedy lepiej nie jeść owoców?

Owoce to popularny wybór na śniadanie lub przekąskę w ciągu dnia, a nie brakuje też takich, którzy jedzą je na deser. Wbrew pozorom nie jest to jednak najlepszy pomysł, gdyż spożywanie ich po obiedzie może prowadzić do problemów trawiennych. Wszystko przez cukry proste, zawarte w owocach. Gdy dostarczymy je do żołądka od razu po sytym posiłku, zaczną fermentować, co może skutkować nieprzyjemnościami ze strony układu trawiennego. Lepiej więc odczekać 2-3 godziny i dopiero potem zabrać się za owoce.

Czy można jeść owoce po 18:00?

Popularnym przekonaniem jest to, że owoców nie można jeść wieczorem, a niektórzy doprecyzowują nawet, że od godziny 18. Czy to prawda? Oczywiście wybicie tej konkretnej godziny nie jest żadną ścisłą granicą, jednak w gruncie rzeczy chodzi tu bardziej o to, aby unikać spożywania ich tuż przed snem. Często bowiem sięgamy po owocową przekąskę do oglądania filmu czy serialu tuż przed pójściem spać, ale niestety nie wyjdzie to na dobre naszym brzuchom. Wszystko dlatego, że spożywanie owoców przed snem może prowadzić do odkładania się tkanki tłuszczowej, a tego przecież nikt z nas nie chce. 

Oprócz tego owoce na noc mogą też działać wzdymająco, a to znacznie zmniejsza komfort snu. Zostawcie więc je sobie na śniadanie i zaserwujcie z owsianką czy jogurtem, aby skomponować w pełni zbilansowany posiłek na dobry początek dnia. W takiej formie nie tylko lepiej zadziałają na żołądek, ale i nie wpłyną negatywnie na sylwetkę.