Przygotowanie własnego chleba wymaga wielu godzin pracy, zdobywania doświadczenia, cierpliwości i samozaparcia. Obecnie poleca się dla początkujących tworzenie chleba na drożdżach, a nie na zakwasie, ponieważ taki rodzaj pieczywa potrzebuje mniejszej ilości wprawy, talentu i pracy. Chleby drożdżowe są jednak nielubiane przez wielu ludzi, głównie przez tych, którzy uwielbiają smak prawdziwego zakwasu. Chcecie zrobić samodzielnie taki chleb, ale boicie się, że nie wyjdzie? Dowiedzcie się, jak uratować zakwas na chleb, a następnie zabierzcie się za tworzenie domowego pieczywa.

Chcecie spróbować tworzyć samodzielne, domowe pieczywo, ale boicie się, że zakwas spleśnieje, zepsuje się albo rozwarstwi? Mamy dla was wiele sprawdzonych metod, które umożliwią stworzenie idealnego zakwasu, na którym przygotujecie najlepsze chleby. Wystarczy jedynie, że zastosujecie się do trików polecanych przez specjalistów. Dzięki nim będziecie mogli cieszyć się pysznym, zdrowym zakwasem bez obawy o pleśń czy inne problemy z jego przygotowywaniem.

Jak rozpoznać na jakim etapie jest zakwas?

Cały temat warto zacząć od tego, jak zrobić zakwas. To niezwykle proste zadanie. Wystarczy jedynie wziąć duży słoik, najlepiej 1,5 litrowy, a następnie wymieszać w nim 100 g mąki żytniej i 200 g pszennej, a do tego dolać 100 ml letniej, przegotowanej wody. Istotne jest mieszanie mąk i przygotowanie wody przed wykonaniem zakwasu. Całość trzeba wymieszać dokładnie, aby nie było widocznych grudek, które utrudniałyby wykonanie zakwasu, a następnie chleba.

Słoik przykrywa się folią spożywczą bądź ściereczką kuchenną. Ważne jest to, aby pokrywka była czysta. Do tego celu można użyć również kobiecych pończoch, o ile tylko ma się w domu czystą, nieużywaną parę. Jest to w pełni bezpieczne. Taki zakwas jest wtedy zabezpieczony. Nie spleśnieje, nie wybuchnie po odkręceniu, a dodatkowo nie dostaną się do niego żadne robaki czy innego typu zanieczyszczenia.

Tak przygotowany słoik należy następnie pozostawić w ciepłym miejscu, gdzie temperatura waha się w granicach od 25 do 30°C. Jeśli całość robiona jest latem, taki słoik może stać po prostu na blacie. O ile tylko nie jest narażony na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Zimą należy go jednak ustawić przy czymś ciepłym, jednocześnie tak, aby nie miał dostępu do przeciągów. Polecane są głównie grzejniki bądź miejsca na lodówce, gdzie najczęściej temperatura jest stała i wysoka.

Jak jednak rozpoznawać etapy powstawania zakwasu? Jeśli zakwas bąbelkuje, jest w procesie fermentacji, co oznacza, że jeszcze nie jest gotowy na przygotowywanie chleba. Zakwas w trakcie fermentacji pachnie w niezwykle kwaśny sposób, który można kochać bądź nienawidzić. To woń bardzo wyraźna i specyficzna i każdy, kto raz ją poczuje, zapamięta ją na całe życie. Warto mieć na uwadze fakt, że o zakwas trzeba dbać. Co kilka dni dodaje się do niego mąki i wody, aby powoli rósł. Gdy zaprzestanie dojrzewać, czyli przestanie się podnosić w słoiku, najpewniej jest gotowy na pieczenie.

Kiedy zakwas jest zepsuty?

Bardzo łatwo jest rozpoznać, kiedy zakwas się popsuje. Może być to spowodowane wieloma czynnikami, między innymi źle dobraną pokrywką, niewłaściwą temperaturą w pomieszczeniu czy też po prostu coś pójdzie nie tak w trakcie fermentacji. Nie zawsze zepsucie zakwasu jest naszą winą. Zakwas ma swoje humory i potrafi to pokazywać. Trzeba do niego podchodzić z miłością i ciepłem, aby dobrze rósł i służył wszystkim domownikom.

Jak wygląda zepsuty zakwas? Jeśli pojawia się na nim pleśń bądź brązowa skorupka, nie wolno już go jeść. Taki zakwas może zaszkodzić zdrowiu wszystkich, którzy dobiorą się do pieczywa. Dodatkowo przez zepsuty zakwas najprawdopodobniej chleb w ogóle nie urośnie, a dodatkowo nie będzie dobry w smaku. Mimo tego, że czasami szkoda zmarnowanych składników i sił na pracę, nie warto ryzykować zdrowiem i życiem. Pleśń nie znajduje się bowiem tylko na górze zakwasu. Jeśli widać pleśń, ta już przeżarła się głębiej i kryje się w każdym fragmencie zakwasu.

Jak zapobiec pleśnieniu zakwasu?

Jest kilka sposobów na to, aby zakwas nie pleśniał. Należy przede wszystkim dbać o to, aby robić go w czystym słoiku – dokładnie umytym i wyparzonym. Co równie istotne, całość musi oddychać, dlatego ważna jest pokrywka do zakwasu. Może być to po prostu przewiewna ścierka bądź folia spożywcza z dziurami. Jeśli zakwas nie będzie oddychać, pojawi się pleśń.

Co zrobić, kiedy zakwas nie rośnie?

Jeśli po ponad 24 godzinach od przygotowania masy na zakwas, ten nawet trochę nie urósł, oznacza to, że nie zaczął pracować. Jak uratować zakwas na chleb, skoro nie rośnie? Koniecznie trzeba go przemieszać, a dodatkowo najlepiej dokarmić zakwas niewielką ilością wody i mąki. To powinno uruchomić działanie całej masy, aby ta zaczęła fermentować. Pamiętać trzeba również o postawieniu słoika w ciepłym miejscu.

Co zrobić, kiedy zakwas się rozwarstwił?

Zakwas rozwarstwia się, gdy w nim jest za dużo wody. Nie jest to problem ani sytuacja, która świadczy o zepsuciu się całej masy. Wystarczy dodać do zakwasu większą ilość mąki, aby wyrównać proporcje. Dzięki temu zakwas na chleb na nowo się połączy i będzie spokojnie fermentować, aż zostanie wykorzystany do przygotowania pieczywa.

Co zrobić, kiedy zakwas pokrył się skorupą?

Gdy na zakwasie pojawia się skorupa, ten jest do wyrzucenia. Taki zakwas nie nadaje się do jedzenia, może szkodzić zdrowiu, a dodatkowo nie przyczyni się do wyrastania chleba. Aby uratować sytuację, należy wyrzucić zepsuty zakwas, przemyć dokładnie cały słoik, wyparzyć go, a następnie zabrać się za przygotowywanie nowej mieszanki.

Co zrobić, kiedy zakwas zrobił się rzadki?

Jeśli zakwas zrobił się rzadki, należy dodać do niego mąki. W ten sposób wyrównuje się poziomy płynów, które mogą utrudnić proces fermentacji. Można dodać mąki od razu, gdy zauważy się problem, aby nie czekać na dalsze rozwarstwienie się masy.