Jakie krewetki wybrać?

W sklepach bez problemu kupimy oczyszczone i obrane krewetki. Nie jest jednak tajemnicą, że najlepiej smakują świeże, które oczyścimy sami. Obieranie krewetek nie jest takie trudne, jak mogłoby się wydawać. Bez problemu poradzi sobie z tym każdy, nawet osoba, która dopiero zaczyna poznawać wyborny smak owoców morza.

Krewetki białe, krewetki tygrysie, krewetki vannemei – każdy gatunek morskich skorupiaków smakuje wybornie i ma cenne właściwości, które korzystnie wpływają na nasze zdrowie. Spożycie owoców morza w Polsce rośnie, jednak specjały, które są czymś oczywistym w kuchni śródziemnomorskiej, u nas wciąż jeszcze pozostają egzotyczną ciekawostką. To sprawia, że wiele osób nie wie, jak należy obchodzić się z krewetkami. Bez obaw, nie taki diabeł straszny, jak go malują. Czyszczenie krewetek nie jest ani skomplikowane, ani szczególnie pracochłonne.

Oczywiście, można kupić krewetki już obrane i oczyszczone. My polecamy natomiast skupić się na takich, które trzeba samodzielnie przygotować. Dlaczego? To proste – są tańsze, a obecność pancerza zapewnia im dodatkową warstwę ochronną. Trzeba bowiem wiedzieć, że krewetki są delikatne, a przez to – narażone na utratę jakości w trakcie transportu i przechowywania. Jak obrać krewetki mrożone i surowe?

Jak obrać krewetki krok po kroku?

Przygotowanie krewetek zaczynamy od obrania. W pierwszej kolejności, płuczemy je pod bieżącą wodą (zimną). Najlepiej wykorzystać do tego durszlak. Następnie, przystępujemy do właściwej części pracy.

Na talerz powinno trafić mięso pochodzące z ogonów. To oznacza, że w pierwszej kolejności musimy pozbyć się głowotułowia (potocznie nazywanego głową). To nic trudnego. Wystarczy tylko odciąć tą część dobrze naostrzonym nożem. Głowę krewetki bez problemu oderwiemy palcami, jednak dla własnej wygody warto użyć w tym celu noża. 

Kolejną częścią krewetki, której chcemy się pozbyć, jest pancerzyk. Pancerz tych skorupiaków jest miękki i kruchy, co czyni go łatwym do usunięcia. Tworzą go pierścienie, które łączą się w części brzusznej. Właśnie od tej strony zaczynamy usuwanie każdego z nich. Wystarczy delikatnie podważyć je palcem i powinny bez problemu odejść od mięsa.

Niektórzy zostawiają jeden pierścień pancerzyka na ogonku krewetki. To sprawia, że gotowe danie prezentuje się atrakcyjnie, a samą krewetkę można łatwiej chwycić. Takie działanie absolutnie nie jest błędem, należy jednak podkreślić, że utrudni nam ono proces oczyszczania (o tym później). 

Obierając krewetki, musimy usunąć także odnóża. Bez obaw, nie będzie to wymagało żadnej dodatkowej pracy. Ta część zniknie wraz z pancerzem.

Co z ogonkiem, czyli częścią wieńczącą ciało krewetki? Ten element możemy zostawić lub usunąć, zależnie od przepisu lub własnych upodobań. Jeżeli zdecydujesz się na jego usunięcie, chwyć go dwoma palcami i delikatnie naciśnij tą część, która łączy się z tułowiem. Następnie, ostrożnie ją przekręć.

Gotowe! Krewetki są już obrane i przygotowane do oczyszczenia. 

Przydatna wskazówka: nie usuwaj głowy i pancerzyka! W tych częściach ciała skorupiaka zamknięty jest głęboki, wyrazisty smak. Nie nadają się one do jedzenia, ale z ich pomocą przygotujesz niezwykle aromatyczny wywar, który świetnie sprawdzi się jako baza zupy lub sosu. W ten sposób, łatwo przygotujesz kompletny obiad w orientalnym stylu.

Jak oczyścić krewetki krok po kroku?

Obranie to dopiero pierwsza część przygotowania skorupiaków do obróbki termicznej. Kolejnym etapem jest oczyszczanie krewetek. Ta czynność polega na usunięciu jelita zwierzęcia i nie może być pominięta. Jeżeli tego nie zrobisz, krewetki będą miały nieprzyjemny, gorzki smak.

Jak usunąć przewód pokarmowy? Można to zrobić na dwa sposoby: bez nacięcia lub z nacięciem. Pierwsza metoda jest nieco trudniejsza i nie zawsze gwarantuje usunięcie całości jelita.

W pierwszym przypadku, po oderwaniu głowy i usunięciu pancerzyka, należy delikatnie wyprostować krewetkę i jednym pewnym pociągnięciem usunąć przewód pokarmowy.

Osobom, które dopiero zdobywają pierwsze szlify w przygotowywaniu dań z krewetek, polecamy nieco łatwiejszy sposób. Po obraniu, wzdłuż grzbietu krewetki wykonujemy nacięcie ostrym nożem. Rozchylając je delikatnie, dostrzeżemy ciemną, cienką żyłkę. To właśnie przewód pokarmowy, który musimy usunąć. Można to zrobić na trzy sposoby: palcami, wykałaczką lub końcówką noża.

Uwaga, może się zdarzyć, że jelito krewetki będzie poszarpane. Należy więc upewnić się, że ta część została usunięta w całości. Aby mieć stuprocentową pewność, po oczyszczeniu skorupiaków warto jeszcze raz przepłukać je pod strumieniem zimnej wody. Pamiętaj jednak, że krewetki należy osuszyć przed dalszą obróbką.

To wszystko! Jak widać, obieranie i oczyszczanie krewetek nie jest czasochłonne ani tym bardziej skomplikowane. Zapewniamy, że nie musisz dysponować dużym doświadczeniem w kuchni, by bezbłędnie poradzić sobie z tym zadaniem. Z każdym kolejnym razem, będzie łatwiej, aż w końcu zaczniesz robić to „automatycznie”.

Jak obrać krewetki w restauracji?

Obieranie krewetek wydaje się być „nieelegancką” czynnością. Jak poradzić sobie z tym zadaniem w restauracji, by nie popełnić faux pas? Spieszymy z odpowiedzią.

Jeżeli zamówisz danie, które zawiera krewetki, te najprawdopodobniej będą już obrane. Wówczas, po prostu jesz je widelcem lub pałeczkami (zależnie od tego, jaki specjał został zamówiony).

Na pozostałości pancerzyka możesz trafić, gdy zamówisz krewetki smażone. Jeżeli zamówisz je jako danie główne, możesz dostać nieobrane skorupiaki. W pierwszym przypadku, po prostu zjadasz miękką część (bez żadnych sztućców, jesz je po prostu palcami), a pozostałość odkładasz na talerz. Jeżeli dostaniesz nieobrane krewetki, obierasz je dokładnie tak samo, jak w domu – usuwając pancerz od strony brzusznej, delikatnie podważając każdy pierścień. 

Może się wydawać, że takie zachowanie nie przystoi w eleganckim lokalu. Nic bardziej mylnego. Tak się po prostu robi, bo nie ma łatwiejszego i skuteczniejszego sposobu obierania krewetek.