Kiedy podczas odprężającego spaceru po lesie zobaczycie wystające z ziemi czerwone palce, zachowajcie spokój. Ten upiorny widok to tylko rzadki gatunek grzyba. Niektórzy mówią na niego śmierdząca ośmiornica, inni koszmarna rozgwiazda, a angielską nazwę tłumaczy się dosłownie jako palce diabła. Czym jest ten nietypowy okaz i skąd się wziął? Poznajcie go i rozglądajcie się za nim przy kolejnej wizycie w lesie.

Czym są palce diabła?

Okratek Australijski to grzyb z rodziny sromotnikowatych. Jak sama nazwa wskazuje, prawdopodobnie przybył do nas z Australii, jednak pierwotnie występował także w Nowej Zelandii, czy południowo-wschodniej Afryce. Obecnie możemy go spotkać już w obu Amerykach, Azji i Europie, ale należy pamiętać, że w niektórych krajach do dziś jest on gatunkiem chronionym.

Choć nie jest to grzyb jadalny, to od lat cieszy się zainteresowaniem dzięki swojemu nietypowemu wyglądowi i zapachowi. Jego owocnik w początkowej fazie wygląda jak upiorne jajo, natomiast później przybiera formę krwistych macek ośmiornicy, czy jak mówią inni, diabelskich palców. Intrygująca prezencja idzie też w parze z dziwną wonią, gdyż grzyb ten znany jest z tego, że wydziela ostry zapach padliny. 

Gdzie rosną palce diabła?

Ten egzotycznie wyglądający gatunek można spotkać również w polskich lasach. Możemy go szukać od lipca do października. Rośnie w młodych lasach i zaroślach na żyznej glebie, przy drzewach, takich jak brzoza brodawkowata czy sosna zwyczajna. Do tej pory widziano go między innymi w Sudetach, Karpatach, Górach Świętokrzyskich, Pobrzeżu Gdańskim czy w okolicach Biłgoraju. 

Czy Okratek australijski jest jadalny? 

Choć ma upiorny wygląd i odstraszający zapach, to nie jest trujący, jednak uważa się go za niejadalnego. Jego młode owocniki, nazywane czarcimi jajami, są jednak uważane w niektórych częściach świata za prawdziwy przysmak dla odważnych.