Już niebawem rozpocznie się coroczne smażenie pączków, faworków i oponek. Okazja jest oczywista - chodzi o tłusty czwartek. Czyli ten jeden dzień w roku, gdy można bezkarnie zjeść tyle pączków, ile zdołamy i z dumą pochwalić się innym swoim wyczynem. Smakowite faworki, pączki i inne tego rodzaju pyszności możemy kupić w cukierni lub usmażyć samodzielnie w domu. Ta czynność sprawia jednak niektórym pewne problemy - na przykład zdarza się, że tłuszcz zaczyna się pienić na patelni. Dlaczego tak się dzieje? Sprawdźcie. 

Dlaczego faworki pienią się na patelni?

Na pewno dobrze znacie ten scenariusz. Starannie wycięte i zawinięte ciasto na faworki kładziecie delikatnie na rozgrzanym tłuszczu, a ten zaczyna się bardzo pienić. Liczne żółte bąbelki nie wyglądają zbyt zachęcająco, a powodów, dla których tak się dzieje, jest całkiem sporo. Zanim jednak zaczniecie się martwić, uspokajamy. Najczęstsza przyczyna jest bardzo prozaiczna - chodzi o nadmierną ilość mąki

Wypieki, które w dalszym kroku należy usmażyć w głębokim tłuszczu, koniecznie trzeba wcześniej otrzepać z nadmiaru mąki. Jeżeli tego nie zrobicie, gwarantujemy wam, że gorący olej po zetknięciu się z takim ciastem od razu zacznie się pienić. Dokładnie to samo dzieje się także w przypadku panierowanej ryby i kotletów.

Jak więc sobie poradzić z tym problemem? Nim prostszego - po prostu przed wrzuceniem faworków czy pączków do garnka, zdejmijcie z nich nadmiar mąki na przykład silikonowym pędzelkiem

Co sprawia, że tłuszcz zaczyna się pienić? 

Jak już wspomnieliśmy, istnieją też inne powody dla których tłuszcz pieni się w trakcie smażenia. Przyczyna może leżeć w zbyt wysokiej temperaturze. Faworki oraz pączki należy smażyć na tłuszczu rozgrzanym do 170-180 stopni Celsjusza. Aby było wam łatwiej kontrolować temperaturę, warto zaopatrzyć się w specjalny termometr spożywczy (przyda się też w domowej produkcji serów). 

Czasami olej pieni się także wtedy, gdy patelnia nie została dokładnie umyta i znajdują się na niej pozostałości płynu do mycia naczyń. Pamiętajmy więc, by nie tylko dokładnie szorować naczynia, ale także płukać.