Żółtka, śmietana, cukier i oczywiście mąka - bez tego nie obejdzie się żaden przepis na faworki. Ten ostatni składnik potrafi jednak wzbudzić sporo dyskusji, gdyż doświadczone gospodynie wymieniają się doświadczeniami i wciąż szukają najlepszej mąki do faworków. Wybór jest jednak tylko jeden. Zobaczcie, która mąka jest najlepsza do faworków i już zawsze używajcie tylko takiej.

Jakie znaczenie ma mąka w faworkach?

Każdy dobry przepis na faworki zawsze zaczyna się od zaopatrzenia się w odpowiednią mąkę. Wybór tego składnika jest bowiem niezwykle ważną kwestią, gdyż to właśnie od tego, jakiej mąki użyjemy, będzie zależałą finalna kruchość i twardość ciasta. Różne typy mąki mają odmienne stopnie wchłaniania jajek, masła i śmietany, a więc im wyższa liczba znajduje się na opakowaniu, tym mąka będzie bardziej gęsta i zbita. W praktyce oznacza to, że im wyższy typ mąki, tym dłużej będziemy musieli wyrabiać i zagniatać ciasto, aby miało odpowiednią konsystencję. 

Jaką mąkę wybrać do faworków?

Wiedząc już wielkie znaczenie ma odpowiednia mąka, pozostaje nam już tylko wybrać zwycięzcę spośród wszystkich wariantów, dostępnych na sklepowych półkach. Niektórzy robią faworki z pierwszej lepszej mąki, jaką mają akurat w szafce, inni stosują wymyślne mieszanki różnych mąk i mieszają nawet do 3 różnych typów w jednym przepisie, ale czy jest to konieczne? Okazuje się, że w zupełności wystarczy tylko jednego i najlepiej, aby była to mąka pszenna tortowa typu 450. To właśnie taki wybór sprawi, że ciasto będzie łatwe do zagniatania i wałkowania, a po usmażeniu zamieni się w idealnie kruche i chrupiące faworki.