Mizeria to jedna z najczęściej wybieranych surówek do obiadu, nie ma nic lepszego latem. Idealnie komponuje się z młodymi ziemniaczkami, posypanymi koperkiem i z kotletem mielonym lub schabowym. Pasuje też do wegetariańskich dań. Znają ją wszyscy, podstawą są ogórki, jeśli jednak trafią się nam gorzkie okazy, to cała sałatka trafi do śmietnika. To naprawdę kiepska opcja, zwłaszcza, gdy serwujemy obiad dla bliższej i dalszej rodziny. A co gorsze jest na nim też teściowa, wstyd na całego. Nie przejmujcie się, gorzkie ogórki to już przeszłość.

Skąd gorzki smak w ogórkach?

Absolutnie nie jest to nasza wina. To prosty i skuteczny mechanizm obronny tych warzyw. Wytwarzają one gorzką substancję, zwaną kukurbitacyną, która odstrasza małe zwierzęta, paskudne pomrowy, mrówki i wszystkie inne szkodniki. Wystarczy, że szkodniki raz spróbują i szybko zrezygnują. Dlatego wszystko zależy od tego, w jakich warunkach uprawiane są ogórki. Jeśli są sprzyjające, to nie znajdziemy w nich ani odrobiny goryczki. A te, które mają pod górkę, będą ratowały się gorzkim związkiem chemicznym. Im są w gorszym położeniu, tym stają się bardziej gorzkie. Substancja kumuluje się głównie w łodydze całej rośliny. Jednak czasem zdarza się, że kukurbitacyna przedostaje się do końcówki ogórka. Nie zatrujemy się nią, jedynie poczujemy gorzki smak.

Co zrobić, żeby ogórki nie były gorzkie?

Jest na to prosta metoda. Wiele osób mogło o tym słyszeć, ale po prostu to ignorują, tłumacząc, że brzmi to jak zabobon. Bardzo dobrze znają go doświadczone gospodynie, u nich nigdy nie zjecie gorzkiego ogórka. Ale do brzegu, chodzi o kierunek obierania. Nigdy nie róbmy tego od strony końcówki, która była przyczepiona do łodygi, czyli tej grubszej, ciemnozielonej. Dla pewności można też dodatkowo odciąć kawałek. Proces zaczynamy, zawsze od jasnozielonej końcówki – to po tej stronie umieszczony był kwiat, zdarza się kupić go z już zasuszonymi płatkami. Jeśli się pomylimy, to substancja z końcówki zostanie dokładnie rozprowadzona po całym warzywie, wraz z kolejnymi ruchami, którymi usuwamy skórkę. Ale to nie powód, żeby całkowicie zrezygnować z ich jedzenia. Wystarczy zapamiętać, raz na zawsze, z której strony trzeba zacząć obieranie ogórków.
Uwaga: gorzki smak pojawia się jedynie w ogórkach gruntowych; szklarniowe rosną w dobrych warunkach, dlatego nie zawierają kukurbitacyny.
Można usłyszeć o jeszcze jednym sposobie. Jest dość karkołomny i czasochłonny. A mianowicie, po każdym ruchu, nóż lub obieraczkę, należy przepłukać wodą.

Co zrobić z ogórków gruntowych?

Wiemy już, jak obierać ogórki, dlatego teraz można się zastanowić, co można z nich zrobić. Wspominaliśmy już o mizerii, którą znają wszyscy, ale nie wszyscy wiedzą, że można zrobić mizerię do słoików na zimę, a także:

  • zupę ze świeżych ogórków z ziemniakami, na bulionie warzywnych z dużą ilością śmietany
  • twarożek z rzodkiewką i ogórkiem – świetna opcja na śniadanie, podana ze świeżym pieczywem
  • sos tzatziki na jogurcie greckim, po prostu nie było by go bez ogórków
  • lemoniadę z ogórkiem, która przyjemnie odświeża i orzeźwia
  • smoothie z ogórka – z kozim serem, oliwa, octem winnym i wędzoną papryką
  • chłodnik ogórkowy na jogurcie naturalnym z koperkiem i czosnkiem, podawany z jajeczkiem na twardo
  • najzwyklejszą surówkę z ogórka i rzodkiewki, polaną oliwą i doprawioną solą, pieprzem i czosnkiem