Pieróg z kaszą gryczaną i grzybami - jak zrobić?
Kroki przygotowania:
W sezonie grzybowym robię zapasy - m.in. grzyby duszone w maśle. Zimą i na uroczyste okazje są gotowe do wykorzystania i smakują jak świeże.
Drożdże rozpuszczamy w lekko podgrzanym mleku
dodajemy cukier i odstawiamy na kilka minut abu ruszyły. Mąkę przesiewamy z solą
dodajemy masło
olej i żółtko
rozcieramy dokładnie palcami aby nie było żadnych grudek. Następnie wlewamy rozczyn i zagniatamy miękkie ciasto
wyrabiamy aż przestanie kleić się do rąk i naczynia. Odstawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na ok. 1 godz.. Kaszę zalewamy 3/4 szkl. wody
dodajemy liście laurowe i gotujemy na małym ogniu aż wchłonie cały płyn. Grzyby przekładamy do rondla
podgrzewamy aby masło się rozpuściło - połowę masła odlewamy. Na łyżce masła z grzybów podsmażamy na patelni posiekaną cebulkę razem z posiekanym czosnkiem
kiedy się zeszklą przekładamy je do grzybów. Dodajemy podgotowaną kaszę
proszek grzybowy
podlewamy ok. 1/4 szkl. wody i dusimy aż kasza wchłonie cały płyn i będzie miękka. Usuwamy liście laurowe i doprawiamy kaszę z grzybami solą
pieprzem
kminkiem
odstawiamy do przesudzenia. Zimny farsz mieszamy z surowymi jajkami i natką pietruszki. Wyrośnięte ciasto zagniatamy ponownie i dzielimy na 4 części. Każdą rozwałkowujemy na placek śr. ok. 20 cm. Na dwa nakładamy po połowie farszu
brzegi smarujemy roztrzepanym białkiem
przykrywamy pozostałymi kołami
dociskamy brzegi blisko nadzienia. Ew. nadmiar ciasta przy brzegach odcinamy ostrym nożykiem i dokładnie zawijamy dookoła a z resztek ciasta robimy ozdoby (kwiatki
listki
gwiazdki albo coś innego). Ozdoby przyklejamy białkiem. Cały pieróg smarujemy białkiem
nakłuwamy końcem noża w kilku miejscach. Układamy na natłuszczonej lekko blasze i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. C
pieczemy ok. 20-30 min. aż ładnie zbrązowieje. Podajemy przestudzony
pokrojony na trójkąty
najlepiej z dodatkiem czerwonego barszczyku albo czystej zypu grzybowej. Ilość składników na dwa pierogi - ale do drugiego możemy zrobić inny farsz.
Komentarze