Większość z was z pewnością kojarzy te piękne kwiaty ze spacerów po parku, a niektórzy może nawet z własnego przydomowego ogródka. Mało kto jednak wie, że są one nie tylko piękną ozdobą, ale i fantastycznym kuchennym składnikiem. Zobaczcie, dlaczego warto je jeść i w jaki sposób wykorzystać je w przepisach.
Na co jest dobra forsycja?
Dlaczego warto jeść forsycje? Okazuje się, że te urocze kwiatki są nie tylko ozdobą talerza, ale i wartościowym elementem posiłku. Ich drobne, soczyście żółte płatki to naturalne bogactwo witaminy C i rutyny oraz cennych flawonoidów. Wszystkie te składniki sprawiają, że ta roślina to prawdziwy skarb dla zdrowia i urody:
- wzmacnia odporność,
- działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo,
- wspomaga trawienie,
- spowalnia procesy starzenia się skóry,
- łagodzi zmęczenie oczu,
- pomaga obniżać poziom glukozy,
- łagodzi podrażnienia skórne i inne objawy alergii,
- wzmacnia i uelastycznia naczynia krwionośne,
- uspokaja i wycisza.
Kwiaty forsycji - z czym to się je?
Ze względu na wszystkie te cenne właściwości, kwiaty forsycji warto stosować nie tylko jako ozdobę talerza, ale i składnik przeróżnych dań i napojów. Co można zrobić z forsycji? Warto jeść je nie tylko na surowo, ale i dorzucać do sałatek, twarożku czy na kanapki. Będą też świetnym dodatkiem do wszelkiego rodzaju koktajli, smoothie czy świeżo wyciskanych soków. Jeśli nie chcecie żegnać się z nimi od razu po sezonie, wystarczy przygotować zawczasu większy zapas na cały rok, susząc je lub nastawiając z nich nalewkę.
Jak zbierać forsycje?
Aby móc cieszyć się korzyściami, płynącymi z jedzenia tych żółtych kwiatków, zbiera się je od marca do początku maja. Jeśli jednak planujecie takie zbiory, pamiętajcie, że nie należy zrywać kwiatów z krzewów rosnących przy ruchliwych drogach. Najlepiej oczywiście skorzystać z prywatnego ogródka lub zaufanego źródła i udać się na zbiory przed południem, gdyż wtedy płatki zachowają maksimum wartości odżywczych. Kiedy wrócimy już do domu z koszykiem pełnym kwiatów, należy rozsypać je równomiernie na białej kartce lub tkaninie i zostawić na co najmniej godzinę, aby wyszły z nich wszystkie ewentualne owady.