Sałata ma to do siebie, że jest pyszna i chrupiąca, ale tylko przez krótki czas. Gdy zostawimy ja w domu na blacie albo w lodówce, szybko zwiędnie, a  liście stracą piękny, zielony kolor. Czy to oznacza, że nadaje się już tylko do wyrzucenia? Niekoniecznie. Jest kilka sposobów, by przywrócić jej świeżość. Jeden wydaje się zaskakujący!

Jak uratować zwiędłą sałatę?

Z pomocą przychodzi... mąka ziemniaczana. To sposób na mocno już przywiędłą sałatę. Do dużego garnka wlewamy 3 litry zimnej wody, dodajemy łyżkę mąki ziemniaczanej i dokładnie mieszamy. W takiej mieszance zanurzamy liście sałaty na 15 minut. Po kwadransie wyjmujemy liście z mikstury i dokładnie opłukujemy w czystej, zimnej wodzie. Sałata będzie jak świeżo kupiona.

Innym skutecznym sposobem jest zanurzenie liści sałaty w lodowatej wodzie. Najlepiej nasypać do niej kostki lodu, by temperatura nie rosła. Liście powinny w niej leżeć około 20 minut.

Można też spróbować zanurzyć liście sałaty w wodzie z cukrem lub wodzie z solą i cytryną. Oba sposoby spowodują, że sałata odżyje. Po wyjęciu z wody, warto przepłukać je pod bieżącą wodą.

Jak przechowywać sałatę w domu?

Żeby nie doszło do szybkiego więdnięcia sałaty, warto od razu po zakupie odpowiednio ją przechowywać. Najlepiej rozdzielić liście i położyć je na wilgotnych ręcznikach papierowych. Można zrobić "kanapkę" przekładając kolejno liść, ręcznik, liść, ręcznik. Całość trzeba delikatnie zrolować i włożyć do lodówki. Można też taki rulon dodatkowo włożyć do torebki foliowej. Trzeba jednak pamiętać, by regularnie wymieniać papier, by nie doszło do wytworzenia się pleśni.

Kiedy sałata jest już niezdatna do spożycia?

Jeśli na liściach zaczyna pojawiać się śluz, a liście zmieniają kolor i pojawiają się ciemne plamki, sałatę trzeba wyrzucić, Nic jej już nie uratuje.