Okazuje się, że z nasion słodkiej bazylii nie tylko powstaje cudowne, wykorzystywane powszechnie, pachnące zioło. To także coraz bardziej popularne superfood, czyli pożywienie będące zróżnicowaną skarbnicą składników odżywczych. Wyprzedza nasiona chia pod względem zawartości błonnika i minerałów. Można dodać je praktycznie do wszystkiego, ale nie w suchej postaci, są dosyć twarde.  

Nasiona bazylii i ich niezwykłe właściwości 

Tukmaria (lub sabja), czyli nasiona słodkiej bazylii, to coraz częściej przewijający się w trendujących przepisach superfood. Nic dziwnego, bo zawiera mnóstwo różnorodnych składników odżywczych, które mają pozytywny wpływ na zdrowie organizmu. Wykorzystuje się ją w ajurwedzie i naturalnej medycynie chińskiej. Między innymi: 

  • jest dobrym źródłem minerałów, takich jak wapń, magnez i żelazo (z pewnością przyda się na diecie wegańskiej),
  • zawiera więcej błonnika niż chia, a ma on pozytywny wpływ na zdrowie układu pokarmowego i pomaga obniżać cukier oraz poziom cholesterolu we krwi, 
  • dostarcza antyoksydanty, które przeciwdziałają starzeniu się organizmu i pomagają zapobiegać stanom zapalnym, 
  • stanowi dodatkowe źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych.    

[Źródło: Calderón Bravo H, Vera Céspedes N, Zura-Bravo L, Muñoz LA., Basil seeds as a novel food, source of nutrients and functional ingredients with beneficial properties: a review, 2021, 24;10(7)]

Jak wykorzystać nasiona bazylii azjatyckiej w kuchni? 

Tukmarię porównuje się do chia przede wszystkim dlatego, że oba składniki są naturalnym zagęstnikiem. Nasiona bazylii po namoczeniu pęcznieją jednak do większych rozmiarów niż ich zdetronizowany rywal. Ponieważ są neutralne w smaku, można dorzucić je praktycznie do wszystkiego, zyskując upragnioną konsystencję i bombę odżywczą. Sprawdzą się na przykład jako składnik: 

  • dressingu do sałatki – nie trzeba wtedy dodawać już oleju lub oliwy, zagęści na przykład odtłuszczony jogurt, 
  • koktajli – zarówno warzywnych, jak i owocowych; 
  • smoothie bowl – czyli przepisu na zdrowe, pełne witamin śniadanie z jogurtu, owoców i muesli;  
  • puddingu – podobnie jak w przypadku chia, wystarczy mleko krowie lub roślinne i nasionka (plus ewentualnie słodzik), żeby uzyskać prosty deser lub pożywne śniadanie. Potem trzeba dodać tylko ulubione owoce i gotowe;  
  • kremowych zup – zwłaszcza, jeśli chcemy podkręcić właściwości odżywcze posiłku, w przypadku różnych diet. 

Tukmeria ma dosyć twardą powłoczkę, więc polecamy używać jej wyłączenie po namoczeniu. Pod tym względem ustępuje nasionom chia, którymi można posypać sałatkę lub białkowy pudding.   

Przepis na energetyzujący zielony koktajl z nasionami bazylii 

Składniki na 2 szklanki: 

  • szklanka wody mineralnej 
  • 1 banan (najlepiej zmrożony) 
  • szklanka wody kokosowej 
  • 2 szklanki szpinaku baby (lub jarmużu) 
  • 1 łyżka nasion bazylii 
  • 1 łyżeczka nasion konopi (opcjonalnie) 
  • kawałek korzenia imbiru (lub łyżeczka syropu imbirowego bez dodatku cukru)   

Przygotowanie: 

  1. Dokładnie myjemy szpinak w zimnej wodzie i osuszamy go na czystej ściereczce lub w wirówce do sałaty. Obieramy korzeń imbiru (można też zetrzeć go na tarce, żeby łatwiej było go zmiksować).  
  2. Władamy wszystkie składniki do kielicha blendera. Miksujemy na jednolite, gładkie smoothie. Jeśli mamy urządzenie z opcją kruszenia lodu, możemy go dorzucić. Powstanie wtedy zimny, orzeźwiający, mocno chłodzący koktajl, idealny na upalne dni. 
  3. Przelewamy koktajl do wysokiej szklanki lub słoika z uchem do smoothie. Pijemy od razu. Inaczej napój straci swój soczysty, zielony kolor. Składniki możemy nieco modyfikować, na przykład zamiast banana, który pełni rolę słodzika, można dodać ksylitol. Wtedy koktajl z nasionami bazylii będzie odpowiedni także dla osób na diecie keto.