Wśród amatorów gotowania już od wielu lat toczy się dyskusja, czy pieczarki należy obierać ze skórki, czy wystarczy je dokładnie umyć. Niezależnie od tego, po której ze stron sporu jesteście, przeczytajcie ten tekst, bo być może czas zmienić zdanie.

Myć czy obierać? Jak przygotować pieczarki do smażenia

Istnieją dwa obozy miłośników pieczarek, czyli ci, którzy je obierają, oraz tacy, którzy je myją. Która grupa ma rację i czy ma to jakieś większe znaczenie? Otóż według szefów kuchni, między obranymi a umytymi grzybami nie ma większej różnicy w smaku czy konsystencji. Ich skórka jest tak cienka, że po usmażeniu nie będziemy nawet w stanie odróżnić, czy była ona zdjęta, czy tylko umyta. Nie da się jednak ukryć, że obieranie pieczarek jest praco- i czasochłonne, dlatego lepiej nie utrudniać sobie życia, skoro nie ma to większego znaczenia. Obieranie jest wskazane tylko w przypadku dużych i starych okazów, których skórka jest już nieco poszarzała i pomarszczona, oraz wtedy, gdy zamierzacie jeść pieczarki na surowo, na przykład dorzucając je do sałatki.

Jak się myje pieczarki?

Wiemy już, że mycie jest znacznie szybszym, a równie skutecznym wyborem sposobu czyszczenia pieczarek, ale zanim przystąpimy do pracy, warto wiedzieć, jak zrobić to w odpowiedni sposób. Pieczarki nie lubią bowiem zbyt długiego kontaktu z wodą. Wszystko przez to, że ich skórka jest bardzo delikatna, przez co grzyby te nie mają ochrony przed nadmiernym wchłanianiem wody. Przy dłuższym kontakcie z wodą chłoną więc one ciecz jak gąbka i stają się gumiaste. Takie grzyby nie będą już się dobrze smażyły i zamiast rumianych i chrupiących plasterków, otrzymamy wodnistą breję. Najlepiej więc ograniczyć ich kontakt z wodą do minimum i po prostu przetrzeć ich kapelusze oraz trzonki ręcznikiem papierowym lub wilgotną szmatką. Ta metoda w zupełności wystarczy, aby je oczyścić. Jeśli grzyby nie są zbyt mocno zabrudzone, to można nawet wyczyścić je kompletnie bez użycia wody, omiatając je delikatnie miękkim pędzelkiem.